Żarskie drogi rowerowe. Drogi... znaczy się drogo i bez sensu.
Niesprzątane...
Absurdalne.
Częsty gość na naszych torach - SA108 - łatwo do niego zapakować rower.
Mówiłem już o absurdzie, no tak...
Piach, wszędzie piach...
No i niespodzianki... Ta wystająca studzienka zarosła trawą, więc nie widać jej.
A jest niebezpieczna tak dla rowerzystów, jak i pieszych, zwłaszcza dzieci. Tia, mogę zgłaszać, mogę interweniować, apelować... ale, czy zarządzający miastem znają je w ogóle?
W sumie lubię ten widoczek.
Drogie Żary, czy twoi decydenci w ogóle lubią Cię? Ciebie, które dajesz im zatrudnienie, wpływy i błogie poczucie władzy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz