Przechadzając się po mieście spotkałem takie cudo. Wiekowa Jetta ekstremalnie obniżona. W ogóle da się tym jeździć po żarskich ulicach???
W Janikowie, który przylepiony jest do Bogumiłowa (tworzą wspólnie sołectwo w Gminie Żary) można zobaczyć taki oto obelisk.
Praca nad Stop.Shopem raźno postępuje, pojawiła się tablica informująca, że inwestycja zakończy się jesienią.
A autobusy PKS, o pardon Feniks V Sp. z O. O, zamiast na wygodnym placu manewrowym parkują na dawnej bocznicy kolejowej, gdzie jeszcze do niedawna rozładowywano węgiel i inne materiały sypkie za pomocą suwnic.
Żarska codzienność uchwycona tym co pod ręką - głównie telefonem, a tylko czasem czymś lepszym.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bogumiłów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bogumiłów. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 22 czerwca 2014
sobota, 26 kwietnia 2014
Krówka - eksportówka
W Bogumiłowie, jakby nie było dość oddalonym od Żar, można natknąć się na znanego żarskiego mema (BTW w ostatnim numerze Mojej Gazety jest wywiad z autorem oryginalnych żarskich krówek):
Trwają prace archeologiczne przy Osadników Wojskowych.
A na Podwalu Straż Miejska ma żniwa. Ciekawe jaki był istotny powód dla którego uniemożliwiono parkowanie po lewej stronie ulicy?
Szynobus lubuskich Przewozów Regionalnych zmierza do stacji Bieniów. Tandeta produkcji ZNTK Poznań, to najczęstszy środek transportu kolejowego na naszych torach, skutecznie zniechęcający do podróżowania koleją w ogóle - niewygodny a przede wszystkim awaryjny...
A na Drodze Krajowej nr 27 jak zwykle ktoś wylądował w rowie. Na szczęście bez tragicznych konsekwencji (mam nadzieję) - karetkę na sygnale jadącą do Zielonej Góry skutecznie blokowały paniusie jadące przed nią. W ogóle nie zamierzały zjechać, by umożliwić karetce wyprzedzanie... Ile jeszcze trzeba ofiar, by ktoś poważnie zainteresował się DK27? Była skarga na stan nawierzchni, ale specjaliści nic nie normalnego nie stwierdzili. A może powinni badać drogę w warunkach deszczu i mżawki? Zwalanie całej winy jedynie na szarżujących kierowców, którzy choć nie są bez winy, nie wyjaśnia ponadprzeciętnej liczby wypadków drogowych na odcinku Nowogród Bobrzański - Zielona Góra.
Trwają prace archeologiczne przy Osadników Wojskowych.
A na Podwalu Straż Miejska ma żniwa. Ciekawe jaki był istotny powód dla którego uniemożliwiono parkowanie po lewej stronie ulicy?
Szynobus lubuskich Przewozów Regionalnych zmierza do stacji Bieniów. Tandeta produkcji ZNTK Poznań, to najczęstszy środek transportu kolejowego na naszych torach, skutecznie zniechęcający do podróżowania koleją w ogóle - niewygodny a przede wszystkim awaryjny...
A na Drodze Krajowej nr 27 jak zwykle ktoś wylądował w rowie. Na szczęście bez tragicznych konsekwencji (mam nadzieję) - karetkę na sygnale jadącą do Zielonej Góry skutecznie blokowały paniusie jadące przed nią. W ogóle nie zamierzały zjechać, by umożliwić karetce wyprzedzanie... Ile jeszcze trzeba ofiar, by ktoś poważnie zainteresował się DK27? Była skarga na stan nawierzchni, ale specjaliści nic nie normalnego nie stwierdzili. A może powinni badać drogę w warunkach deszczu i mżawki? Zwalanie całej winy jedynie na szarżujących kierowców, którzy choć nie są bez winy, nie wyjaśnia ponadprzeciętnej liczby wypadków drogowych na odcinku Nowogród Bobrzański - Zielona Góra.
środa, 24 lipca 2013
Powrót z wkacji (1)
No ja wiem, że wakacje w pełni, a niektórzy to dopiero na wypoczynek się udają, ale ja akurat z letniego wypoczynku wróciłem, więc co nowego znalazło się w obiektywie aparatu?
Tak naprawdę, to tylko postęp na budowie galerii handlowej zwrócił moją uwagę po powrocie do domu. Zaiste imponujący, ale ja wciąż nie mogę pozbyć się wrażenia, że to właśnie z jej powodu zniknął węzeł komunikacji miejskiej, tak wygodny dla mieszkańców. Galeria handlowa bez parkingu? To jak ryba bez wody. Tylko dlaczego na tym geschefice stracili mieszkańcy?
A to porcja zdjęć, które zrobiłem zanim wyjechałem wdychać jod nad Bałykiem.
Tu kiedyś był wirydarz - wewnętrzny ogród franciszkanów.
Przychodni Primus przybywa kolejne piętro.
"Królową polskich szor" mino zakazu fotografowania za szybą ustrzeliłem w Bogumiłowie.
W rocznicę Zbrodni Wołyńskiej w kościele pw. św. Józefa odbyły się stosowne uroczystości.
Może tego akurat na zdjęciu nie widać, ale koncerty z cyklu "Lato z Telemannem" cieszą się dużym zainteresowaniem widowni. Nie bez przyczyny - wykonawcy przedni, a pogoda? Pogoda w Żarach na pewno lepsza niż nad polskim morzem. Warto było więc wyjeżdżać? ;-)
Tak naprawdę, to tylko postęp na budowie galerii handlowej zwrócił moją uwagę po powrocie do domu. Zaiste imponujący, ale ja wciąż nie mogę pozbyć się wrażenia, że to właśnie z jej powodu zniknął węzeł komunikacji miejskiej, tak wygodny dla mieszkańców. Galeria handlowa bez parkingu? To jak ryba bez wody. Tylko dlaczego na tym geschefice stracili mieszkańcy?
A to porcja zdjęć, które zrobiłem zanim wyjechałem wdychać jod nad Bałykiem.
Tu kiedyś był wirydarz - wewnętrzny ogród franciszkanów.
Przychodni Primus przybywa kolejne piętro.
"Królową polskich szor" mino zakazu fotografowania za szybą ustrzeliłem w Bogumiłowie.
W rocznicę Zbrodni Wołyńskiej w kościele pw. św. Józefa odbyły się stosowne uroczystości.
Może tego akurat na zdjęciu nie widać, ale koncerty z cyklu "Lato z Telemannem" cieszą się dużym zainteresowaniem widowni. Nie bez przyczyny - wykonawcy przedni, a pogoda? Pogoda w Żarach na pewno lepsza niż nad polskim morzem. Warto było więc wyjeżdżać? ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)