Moja kotka szczerzy kły... to prawdziwy łowca, ale wobec ludzi milusińska z dystansem.
Na moim domu zawisła nowa flaga - w barwach serbołużyckich z herbem Dolnych Łużyc.
Kolejna grupa krajowych turystów odwiedza Żary i nasze muzeum.
Pozostałości po dawnej willi Stillerów.
\
Piękne Enduro. Marzenie z moich lat nastoletnich.
A na Syrenie, po kilkuletniej przerwie znowu "Święto Lasu"
Fajnie było. A na koniec inna legenda z młodości - WSK 125. O ile Simek był obiektem zazdrości, to "Wiejski Sprzęt Kaskaderski" raczej obiektem kpin. Dziś za to obiektem pożądania, o czym świadczą wysokie ceny egzemplarzy w dobrym stanie, których nie zakatowali "wiejscy kaskaderzy".
Ludmiła na żarskim dworcu.
O! I znowu Gamma.
Tym razem w innym malowaniu.
No i diesle wagi ciężkiej.
A drutu trakcji elektrycznej jak nie było tak nie ma:-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz