Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pod topolami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pod topolami. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 maja 2023

Wstęga i linie.

Na skwerku przy Artylerzystów, obok zachowanego napisu Dekora stanęła tablica informacyjna o historii ZTD Dekora. 


Z drugiej strony są zdjęcia zakładu.


Prace przy instalacji podświetlenia.


Fajny mural.


Trochę przypomina EZT EN57, czyli kultowy "Kibel";-) Na naszych torach go nie było, bo nie ma u nas trakcji elektrycznej, ale...


Koleje Dolnośląskie wysyłają do nas swoje hybrydowe Impulsy II, tak jak ten 36WEh - 014b. Bez "druta" potrafi jechać 120 km/h, na "drucie", aż 160 km/h. Dolnośląskie kupuje nowoczesny tabor, lubuskie wysyła do nas złom, albo w ogóle nie wysyła i jeździ komunikacja autobusowa zastępcza...


O proszę, już są pierwsi zainteresowani tablicą informacyjną.


Zakamarki Artylerzystów.



19 maja 2023 r.


Oczekiwanie...


Na wszystkich oficjeli.


Zbliża się oficjalne otwarcie.



Nowego ronda i ulicy po przebudowie.



Nowy terminal na stacji samoobsługowej przy Przeładunkowej. No cóż, wolałem starszy. Ten ekran dotykowy jest dziwnie responsywny (choć może to po prostu problem z oprogramowaniem), a do tego ma problem z przyjmowaniem banknotów (ten stary raczej nie miał).



Gdzieś tam na prywatnym parkingu wprowadzono wysokie kary, na najeżdżanie na linie wyznaczające miejsce parkingowe. I bardzo dobrze, bo ludzie tak parkujący zabierają innym miejsca...


Z drugiej strony miejsca postojowe powinny być szersze, bo samochody urosły...



Z drugiej strony... Tu "Pod Topolami" ciężko zaparkować. Często spotykam się tu z takim parkowaniem...



Więc kiedy tylko jest wolne miejsce, no to hop, mimo że samochody obok nie stanęły między liniami...


A po pewnym czasie... Patrzcie jak nie potrafi zaparkować! ;-) 


A to wszystko się bierze z tego niechlujstwa w parkowaniu. Może gdyby faktycznie były kary za nie zmieszczenie się na liniach wyznaczających miejsce parkingowe, to Polki i Polacy nauczyliby się parkować?

sobota, 1 czerwca 2019

Parkingowy klincz.

Standard przy przychodni "Pod (wyciętymi) Topolami". Trotuar zastawiony, tak że nie przejdziesz chodnikiem. Pytanie chyba raczej retoryczne. Budowa Stokrotki rozwiąże, czy nasili problem?


Fakt, pod przychodnią nie ma zaznaczonych pasów na miejsca parkingowe, ale ludzie w zatoczce parkują pod kątem. No ale zawsze znajdzie się taki, który uzna, że jego auto nie musi stać, tak jak inne. I oto właściciel Laguny zajął sobie trzy miejsca parkingowe. A co!


No tak wiem, że wydaje się nam że po zimie nasza pupa zmieści się w zeszłoroczne spodnie, ale często to myślenie życzeniowe. Temu Paskowi B6 też pupa się nie zmniejszyła. Swoją drogą to się dzieje tu baaaardzo często, stąd krawężnik cały czarny od opon, a samochody muszą przeciskać się po chodniku...


Za to ta Mazdunia nie rusza się od dawien dawna i trzeba będzie chyba czekać ze 100 lat, żeby korozja i biodegradacja uwolniła miejsce parkingowe. Bo zdaje się, że naszej Straży Miejskiej problem wraków na ulicach miasta w ogóle nie obchodzi... A jest ich coraz więcej.


Żarski standard - parkowanie na drodze rowerowej lub ciągu pieszo-rowerowym.



Zielony kredens na czarnych blachach ostatnio parkuje w różnych częściach śródmieścia.


A to w sumie rzadkość - Chrysler 300C w przebraniu jako Lancia Thema. Lancii już prawie nie ma, a ten solidnie wyglądający amerykański wóz (także jako Lancia) produkowano w Kanadzie.



Okazuje się, że miejsc parkingowych brakuje także dla rowerów miejskich.


Jeśli zastanawialiście się dlaczego kiedyś w autach grupy VAG prawe lusterko było mniejsze, niż lewe, to jest odpowiedź: żeby móc się przecisnąć między dwoma parkującymi paniami;-)


Zapchany w czasie pracy magistratu parking... Szukasz miejsca, żeby zaparkować samochód, by wyskoczyć na chwilę do urzędu. Jest! Znajdujesz miejsce do parkowania i...


Zonk! Właściciel chińskiego wynalazku 125 cm3 dumnie zaparkował swego rumaka, by nikt go czasem nie zadrapał;-) Nie mam nic przeciwko jednośladom, sam robiłem prawo jazdy na motocykl ponad dwie dekady temu (ósemki na placyku jeszcze WSK, jazdy po mieście na ETZ, egzamin na rozlatującej się MZ). Ale naprawdę, czy skoro mamy takie durne przepisy (co ciekawe, że akurat motocykliści przepisów o parkowaniu przestrzegają jak żadnego innego), to czy nie można wydzielić - wymalować miejsc parkingowych dla jednośladów? Przecież na jednym miejscu dla samochodu zmieści się do sześciu skuterów/motocykli 125cc. Albo jakiś parking z daszkiem dla jednośladów z napędem - gdyby było takie udogodnienie, wielu pojechałoby jednośladem do centrum zmniejszając deficyt miejsc parkingowych.

wtorek, 7 maja 2019

Pod Toporami.

Kiedyś to miejsce znane było z dorodnych topoli.


Wbrew  "mądrości ludowej", która każe nazwać topole "drzewami - chwastami" (no fakt drewno z tego żadne - za kruche na deski, wartość opałowa też niska, więc wiadomo skąd się wzięły uprzedzenia), to bardzo pożyteczne drzewa w mieście. Fantastycznie filtrują powietrze i zatrzymują na swych liściach pyły. Że łamliwe? Wystarczy je regularnie przycinać - znakomicie to znoszą. Że pylą? Jak będziemy jeszcze więcej drzew wycinać w mieście, to nie spodziewajmy się, że układ odpornościowy będzie sobie lepiej radził z alergenami od drzew...


Szybko budują ten markecik w miejscu garaży i szpaleru topoli. Teraz przychodnia zamiast "Pod Topolami", powinna nazywać się "Pod Toporami".


Rozmnożyło się tego w naszym mieście ostatnio.


Popularne we Francji i Włoszech mikrosamochdy sprowadzane są na potęgę.


A tu jest chyba ich gniazdo;-)


Przegląd typów iście imponujący.


Co prawda nadal chłodno, ale suszyć pranie trzeba.


Nastał nowy boom budowlany pod Żarami.


Mam wrażenie, że najwięcej nowych domów powstaje w Kadłubii.


A miasto dalej nie robi nic, by zapobiegać depopulacji...


Jeden bocian w tle, nie przyniesie setek nowych mieszkańców.


Na ziemi samochodziki...


A na niebie samolociki - mam wrażenie, że ostatnio bardzo ożywił się ruch małych samolotów sportowych i dyspozycyjnych.


czwartek, 25 kwietnia 2019

Albo rybka, albo...

Widok z windy przychodni "Pod (wyciętymi) Topolami".


Na budowę marketu litewskiej sieci "Stokrotka".


Mój ulubiony trawniczek z rolki... Po co rozdeptywać? Można przecież rozjechać...


Moja ukochana jabłonka.


Jak nie przymrozi, będzie rodzić jak oszalała.


Pamiętacie powiatowych oficjeli na otwarciu ronda?



A widzicie choinkę?


Pal licho, że krzywa. Ale te jajka na jej gałązkach... Oto narodziła się nowa świecka tradycja. Fajne mamy powiatowe waaadze;-)


Żurawie nie zamierzają nas opuszczać.


A czaple nad moją głową walczą o rybkę. A może to po prostu godowe zaloty?