poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Sierpniowy remanent.

Nazbierało się trochę takich różnych zdjęć, zrobionych przypadkiem w sierpniu. Czas na ich prezentację.


Ruch towarowy na naszym węźle jest spory.



Przy Kąpielowej sporo się dzieje.


Blizna po kamienicy, gdzie dawnej mieścił się Urząd Pocztowy nr 5. W miejscu wyrosła bujna trawa, na zdjęciu koszona tradycyjną kosą przez młodziana. Niecodzienny to widok w czasach tanich dwusuwowych kos spalinowych.


Pomnik Zesłańców Sybiru rośnie. W końcu wkrótce odsłonięcie.


Teren przy farze, to jeden wielki parking. 


Tablicą z pomiarami jakości powietrza niewielu się interesuje, bo też zamontowano ją tak, by nie budziła zaciekawienia.


Przy kotkach na tyłach ul. Zamkowej umieszczono tablicę z legendą o Czarnym Rządcy.


Z powodu remontu kamienicy, cześć ul. Cichej zamieniła się w "ulicę tunelową".




A mówią, że młodzież umie dziś komunikować się tylko przez sms i Facebooka;-)


Hmmm, lumpeks na Zielonej Wyspie Tuska wydawał się biznesem - samograjem;-)

 Dwie generacje hipsterki.


Dyskretny urok polisz balcony dizajn.


Widok z IV piętra bloku przy I. Paderewskiego.



A przy Tesco reklamowała się sieć warsztatów samochodowych.

niedziela, 30 sierpnia 2015

Dożynki.

W Drozdowie (niem. Ziebern - przed wojną to był już powiat żagański) odbyły się dożynki gminy Żary.


Zaczęło się z ZMPowskim zapałem - "Kobiety na traktory!":-)


Korowód był już bardziej tradycyjny.


Nie zabrakło oczywiście wieńców dożynkowych, których z gminy Żary było 24. Ten z pierwszego planu, wykonany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Mirostowicach Dolnych zajął 2. miejsce w kategorii wieńca tradycyjnego.



Oczywiście "Karolinki" z Grabika szleją nie tylko na scenie, ale też pod nią.


Oto wszyscy nagrodzeni w konkursie wieńca dożynkowego.

 Uff, upalnie było a i na frekwencję nie można było narzekać.

sobota, 29 sierpnia 2015

Dni Żar 2015.

Piękna pogoda wywabiła mnie do Miejskiego Parku, by zobaczyć co dzieje się na Dniach Żar.


Fajny pomysł podzielenia imprezy na kilka stref. Ta we wschodniej części parku była zdecydowanie najspokojniejsza.


Tu prezentowali się dumni działkowcy.


 ... a także Miejskie Schronisko do Zwierząt...


... Miejska Biblioteka Publiczna...


...oraz Żarski Dom Kultury.


Gwarno było w bażanciarni. Odbył się tu m. in. "Światowe Mistrzostwa Żar w Bubble Football"


Hmm, mieliśmy już prężnie (do czasu) rozwijającego się "beach soccera" po którym pozostało coraz bardziej niszczejące boisko (a raczej wielka piaskownica) w parku przy Czerwonego Krzyża.


Kopana halówka ma się dobrze, ale animatorzy wpadli na nowy pomysł.



Cóż, może na zdjęciach wygląda to widowiskowo, ale niestety tak nie było.


Stosowano podobne reguły jak w normalnej "kopanej" więc co chwilę gwizdek sędziego przerywał grę.

 \
Ot, takie festynowe kuriozum, dobrze chociaż, że wielu żaran z różnych żarskich klubów sportowych zaangażowało się w te rozgrywki.


Największą atrakcją popołudnia miał być pokaz akcji antyterrorystycznej. W trakcie oczekiwania spóźnionego wydarzenia nad tłumem zdołały przelecieć i telewizyjny dron i motolotnia.


 No i w końcu nadleciał Écureuil z dwoma "antyterrorystami"...




No może to i widowiskowe, ale też pozbawione sensu, bo siły naziemne były o wiele liczniejsze, a desant wmieszał się w tłum szturmujących tyralierą autobus Feniksa V.


Fotoreporterzy i kamerzyści o mało sami nie odbili zakładników. Jednen to mały włos, co widać na zdjęciu, nie stracił spodni.




Hmm, no nie wiem, co miało zostać zaprezentowane na tym pokazie. Na pewno niewiele można by się dowiedzieć o taktyce współczesnych działań antyterrorystycznych. Tym bardziej, że póki co, to w naszym kraju za takie działania odpowiadają regularne jednostki a nie jacyś kontraktorzy.


Koncert Miejskiej Orkiestry Dętej.


Nie, no ludzie byli. Całe mnóstwo, tylko, że za barierkami. Te barierki odgradzały bażanciarnię od reszty parku, a dodatkowo przy wejściu ochrona nie wahała się robić rewizji osobistych w poszukiwaniu alkoholu i szklanych butelek. Do ochrony zatrudniono firmę Feniks.



Największy gwar panował przy Wzgórzu Winnym, gdzie rozłożyło się wesołe miasteczko.