Pokazywanie postów oznaczonych etykietą giardino segreto. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą giardino segreto. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 listopada 2018

Zapomnienie.

Na murze oddzielającym Ogród Sekretny Promnitzów od miasta rosną sobie drzewka i roślinność bujna.


A to? Tarcza strzelecka?;-) Oj chyba budynek trochę pęka.


Zapomniana kłódka do zamurowanego okna.


Zapomniany problem w gminie wiejskiej. Kontrkandydatka ponownie wybranego wójta mówiła w kampanii wyborczej o tym, że mało kto (a właściwie nikt) nie ma dostępu do gazu. A zatem hulaj dusza, w gminie kopci się na całego. Przeszkadza smród oczyszczalni ścieków w Kadłubii? Ale smród z kominów przy Żurawiej czy w Kadłubii już nie jest problemem...


Zapomniane banery wiszą na fasadzie fary.


Zapomniana inwestycja.


Termin zakończenia przesunięty na grudzień...


Ehhhh, gdybym ja tak potrafił trafnie przewidywać liczby w Lotto, jak rzeczywisty czas realizacji miejskich inwestycji...


Kopci się równo na wschodzie miasta.


Zapomniana obecnie ul. W. Lutosławskiego. Zapomniana, bo ślepa.


Za to trwa remont kamienicy u zbiegu pl. Przyjaźni i ul. Bolesława Chrobrego.


Zapomniany syf na tyłach głównego deptaka...


Który próbują ogarnąć dwie panie sprzątające.

niedziela, 28 maja 2017

Z Tygrysami i Pszczółkami na tropach historii.

Miałem okazję poprowadzić po raz kolejny przedszkolaki na historyczną wycieczkę po naszym mieście.


Tym razem były to 6-latki z grupy "Pszczółek" i "Tygrysków" z MP7. 


Wpadłem na pomysł, że będę podsadzał dzieciaki, by zobaczyły "Giardino Segreto" przez okno w ocalałym murze dawnej ujeżdżalni.


Cóż, mój biceps stał się przez to wydatniejszy (e, te chipsy i fast foody);-), ale dzieci mogły zobaczyć co nieco uprzątnięty teren z którego jednak nie zniknęły jeszcze klatki na nutrie. 


Woda ze Studni Tkaczy była zbawienna przy takiej pogodzie.


Ale fajna bryka zaparkowała w rynku!


To stuningowany Ford Mustang II generacji.


Pewnie nie raz tędy dzieci przechodziły, ale dopiero teraz zwróciły uwagę na tablicę w pobliżu dawnej Bramy Górnej.


Pięknie kwitnie wisteria na murze, który dawnej wyznaczał północną granicę browaru Baudacha.


Dzieci po naszym ponad 5-kilometrowym spacerze szukały cienia.


A propos wychowania. Najwięcej do powiedzenia o wychowaniu dzieci ma starsze pokolenie... Oto pani w wieku emerytalnym i jej piesek przy tabliczce informującej o zakazie wyprowadzania psów na tym skwerze...


 Starsze pokolenie? O proszę, jak to się zaroiło od klasyków na naszych ulicach!


 Oh, Lord, won't You buy me a Mercedes Benz, aż chce się zakrzyknąć za Janis!



Przygotowania przed Memoriałem im. T. Ślusarskiego.



Trwa montaż nowej "gwiazdy olimpijskiej".


Pojawiły się donice z kwiatami.


 Jak dobrze wstać skoro świt... ależ mnie wzięło na te piosenki, ale nie było mi do śmiechu, jak musiałem z samego rana wyruszyć do Poznania (którego szczerze nie lubię).

czwartek, 30 marca 2017

Elektryfikacja Promniców.

Coś się dzieje w pałacu! Remont?! Nie. Spokojnie...


To tylko robione jest przyłącze energetyczne.


A po co?


Ano w czerwcu dziedziniec pałacowy ma być salą koncertową.



Ta wyjątkowa impreza odbędzie się w ramach europejskich obchodów 250. rocznicy śmierci G. P. Telemanna. Cieszę się z tego przedsięwzięcia, a nuż ktoś dostrzeże potencjał tego miejsca, choćby jako sali koncertowej? Szkoda tylko, że stracono ponad dekadę, bo jeszcze zanim pałac zmienił właścicieli, miasto przygotowało plany przekształcenia dziedzińca pałacowego na salę widowiskową...


Brrr, a to mi się nie podoba.


Ładowarka dowoziła ziemi z przypałacowego ogrodu.


Przy okazji uszkadzając górną część furty.


Spojrzenie na zapomniany przypałacowy ogród, eh jakie piękne i zapomniane miejsce.


Powstały nowe szlaki rowerowe. Fajnie. Tylko dlaczego nie tworzą one pętli???


A w Kauflandzie szykowane są stanowiska kas samoobsługowych. A pamiętacie jak kiedyś Kaufland dawał czekoladę, jeśli w kasie staliśmy dłużej, niż... no właśnie, nie pamiętam ile to było? 2 - 5 minut? Za dużo chyba musieli rozdawać słodyczy, więc szybko z tego zrezygnowali. Znaczy się z czekolad, a nie z kolejek przy kasach;-) No ale może teraz będzie lepiej? (... i lepiej niż w Tesco, gdzie samoobsługowe kasy trapią liczne awarie).

poniedziałek, 21 października 2013

Pałac Promnitzów.

Trochę fotek z pałacu.
 Szkoda, że nie zrealizowano planów przeobrażenia dziedzińca pałacu na salę koncertową po zadaszeniu dziedzińca. To był interesujący pomysł, choć dziś już niemożliwy do zrealizowania. W końcu to już własność prywatna.
 Przejście do "Giardino segreto"
A w nim ukryta brama.
A za nią zarośnięty basen fontanny.

Można też znaleźć sporo ciekawych ornamentów.

 
Kilka spojrzeń na sekretny ogród.


Wokół parkowej bramy wije się stara winorośl.

Owoce ma znakomite!


Szczepki są bardzo cenne, bo ta winorośl może być bardzo stara i może zapoczątkować odbudowę żarskich upraw winnej latorośli.

Zaglądamy do wnętrza ogrodowej altany. Stara szkoła - tynk rzucony na trzcinę.


Zachował się nawet kominek.
Wejście na górną kondygnację pałacu.

I ostatni rzut oka na pałacowy dziedziniec. Eh, jak piękne to miejsce, mimo dewastacji i zapomnienia. Jaka szkoda, że władze miejskie przed niemal dekadą nie skorzystały z prawa pierwokupu od komornika. Były miliony euro do zdobycia. Gdyby tylko ówczesnym władzom się chciało... Stało się i teraz tylko od prywatnych właścicieli, z rzadka odwiedzających swą własność, którą nabyli za równowartość domku jednorodzinnego zależy, czy kiedyś każdy będzie miał możliwość odwiedzenia wspaniałego pałacu hrabiego Erdmanna II Promnitza.