Opuszczony od lat budynek dawnego Sądu Rejonowego.
Prace przy wyprutej kamienicy przy Rynek 12.
Fajny eksponat filiżanka do kawy dla posiadaczy wąsów.
Żarska codzienność uchwycona tym co pod ręką - głównie telefonem, a tylko czasem czymś lepszym.
Opuszczony od lat budynek dawnego Sądu Rejonowego.
Oczywiście "dla dobra zwierząt" magistrat nie organizował pokazu pirotechnicznego (ani miejskiego Sylwestra). Tia... Mieszkańcy wywalili za to w powietrze grube tysiące na fajerwerki. Kanonada zaczęła się jeszcze przed północą i trwała dość długo. Tak więc publiczne pieniądze wydane na fajerwerki to byłyby faktycznie zmarnowane pieniądze. Niemniej podejrzewam, że gdyby sylwestrowe fajerwerki przydawały głosów samorządowcom, żaden nie zająknąłby się o pieskach i kotkach... Tym bardziej, że nie ma znaczenia, kto wywala kasę - fajerwerki w Sylwestra to tradycja. Tylko od nas, właścicieli zwierzaków zależy, czy nasi pupile przeżyją łagodnie te kilkadziesiąt minut huku. Są środki uspokajające dla zwierząt, można pozasłaniać okna, znaleźć ciche miejsce w domu lub mieszkaniu... Moja kocica po Sylwestrze nie wykazywała żadnych oznak traumy i to wcale nie z powodu tego, że samorządowcy gremialnie "łaskawie" zrezygnowali z fajerwerków;-)
Obudziły się za to owady, w tym te najwredniejsze jak osa klecanka.
W sobotę 30 stycznia sypnęło śniegiem.