Pokazywanie postów oznaczonych etykietą topola. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą topola. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 28 marca 2022

Nowa świecka tradycja.

Fu-traki w parku, upps znaczy się Food Trucki znowu ustawiły się zgodnie z nową świecką tradycją wielkopostną.


Uppps słabo, w porównaniu do lat ubiegłych... 


Mieli farta, że pogoda super. 


Ale szału nie było... A tu takie zaangażowanie miejskich instytucji i... kicha... Tymczasem obcina się drastycznie dotacje na miejskie imprezy o wieloletniej tradycji...

'
I znowu "żarcie na agregacie" - przebudowywany za miliony publicznych pieniędzy park miał być przygotowany na plenerowe imprezy, a tymczasem znowu smrodził agregat prądotwórczy. D. R. A. M. A. T. 

Wzgórze Winne nie wzbudziło za to większego zainteresowania. Nie dziwię się...


U mnie pojawiła się para bocianów,  ale okazało się, że byli przelotem.


Informacja w ratuszu dla Ukraińców.


A to zapomniana informacja dla pozostałych. 


Przepiękne drzewo na terenie dawnej winiarni. 


Jest!


Znowu pojawiła się tabliczka o propozycji pomnika przyrody na przepięknej topoli czarnej. POPIERAM! 


Główny budynek dawnej Pruskiej Wyższej Szkoły Przemysłu Tkackiego.


Imperium cegły.


No cóż, te Food-Trucki w parku... Na siłę wymyślona impreza (bo to tak "nowocześnie" no i trzeba się "zrewitalizowanym parkiem" pochwalić)  z lekceważeniem lokalnej tradycji organizacji imprez w rynku.

Spłonęła.

 Wraz z uczestnikami XV Spaceru z historią, pożegnaliśmy w sobotę 26 marca zimę.


Tym razem hasło wycieczki brzmiało "Jare gody". Przewodnim tematem były słowiańskie obrzędy związane z równonocą wiosenną. Oczywiście nie mogło zabraknąć Marzanny. 


Zaglądaliśmy w mniej znane zaułki miasta.



Odwiedziliśmy też sklep z regionalną żywnością, wszak bardzo ważną rolę w gospodarce słowiańskich mieszkańców ziemi żarskiej od wieków odgrywał len, którego produkty można tu kupić. Jest tu m.in. olej lniany wytłaczany z lnu pochodzącego z miejscowych pól. Nie brakuje też lokalnego miodu, a ten produkt był słowiańską specjalnością. To właśnie na naszym terenie Niemcy poznali czym jest pszczelarstwo, które było dziedzictwem słowiańskich bartników. GORĄCO POLECAM sklep przy Śródmiejskiej. LINK


W dawnych wierzeniach nie brakowało krasnoludków. My też je znaleźliśmy. Gdzie? A to dlatego warto chodzić na Spacery z historią;-)


Było o przedlokacyjnych dziejach Żar, bo historia naszego miasta wcale nie zaczyna się w 1260, ani nawet 1007 roku, ale znacznie wcześniej.


Ważną rolę w słowiańskich wierzeniach pełniły drzewa. I my także odwiedziliśmy pomnikową topolę czarną, którą z grupą mieszkańców ocaliliśmy przed wycinką zaplanowaną w trakcie tzw. rewitalizacji parku.


No i czas na gwóźdź programu wycieczki.


Udało się! Marzanna spłonęła:-)


Czas na odwiedziny Browaru Zamkowego, którego początki sięgają końca XVI w.


To naprawdę magiczne miejsce.


No i o pogańskich reminiscencjach pogadaliśmy sobie przy farze.


Dołączały się do nas nowe osoby.


Pierwsze koty za płoty. Po czteromiesięcznej przerwie mam nadzieję, że wrócimy do tradycyjnych terminów, czyli Spacer z historią w każdą ostatnią sobotę miesiąca. Dziękując za udział, zapraszam za miesiąc na następną wycieczkę :-)

poniedziałek, 21 marca 2022

Wiosna 2022

Oto nadeszła kalendarzowa wiosna. Jak pięknie wygląda pomnikowa topola czarna, którą ocaliliśmy przed wycinką, my mieszkańcy.


Działacz na rzecz ochrony miejskiej przyrody i środowiska, Remigiusz Krajniak zawiesił na niej tabliczkę, że jest proponowanym pomnikiem przyrody, ale ktoś ją szybko zdjął.


Wydeptana przez mieszkańców ścieżka w parku wykonanym za miliony publicznych pieniędzy...


Syfu w stawiku nie ubywa.


A ten przepiękny dąb.


Też dostał tabliczkę.


I słusznie! Ocalony przed wycinką, zdrowy i piękny.


Pozostałość po wysiłkach na rzecz ocalenia drzew.


A tego budynku raczej nikt już nie ocali.


Opuszczony dom z ponad 200 letnią historią.


Zbudowany w czasach, gdy Napoleon próbował odzyskać władzę.


Mieszkańcy wykwaterowani przez miasto, ale pozostały po nich...


Kwiaty w zdziczałym ogrodzie.


I zbierane przez lata roczniki czasopisma...


To katowicka Panorama.


W czasach PRL poszukiwany tygodnik.


Czytano go ze względu na lekką tematykę i zdjęcia gwiazd estrady i kina. Dziś śmieć wyrzucony na podwórko...


Środek wypatroszony z instalacji.


Za to na zewnątrz inne instalacje... artystyczne.


O! Zamieszkała tu Momo?