Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Budowlanych. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Budowlanych. Pokaż wszystkie posty

sobota, 25 maja 2024

Nowe szaty.

 Remont, a właściwie budowa nowej kamienicy w szacie starej Rynek 12.



Przygotowania do Dnia Strażaka


Spotkanie w Civitas Christiana w ramach projektu "Żarska kuźnia idei" - inicjator prof. Jacek Kurzępa.



Myślałem, że pisanie skrótowca stało się już niemodne.


Koczujący autobus MZK Żagań...


W sąsiednim powiecie sprawę komunikacji rozwiązują kompleksowo - istnieje powiatowo-gminny związek komunikacyjny.


Przy blaszaku pojawiły się nasadzenia drzew.



Samochód mapujący od Google.




Obiekty latające na horyzoncie. 


A na to wydawane były za poprzedniej doświadczonej samorządowo władzy pieniądze podatników z Norwegii, Lichtensteinu i Islandii - "łąka kwietna" pośrodku ruchliwej dwupasmówki...


Ten fakt upamiętnia głaz...


Ślicznie, nie? (nie mówię o dębie, którego szczęśliwie nie wycięto)





Za to tu, gdzie żadnych milionów nie wydawano roślinność bujnie rośnie...


Krople po wiosennym deszczyku.






Uratowana z pyska mojej kotki jaszczurka.



A oto i dumny "Predator"


Zabezpieczone drzewa przy Staszica.


Figurki bocianów przy Budowlanych.


Kolejna wycieczka z cyklu "Spacer z historią".


Prace przy Moniuszki.




Częsty gość na moim trawniku - biegacz skórzasty.


Maj jest przyjemny, ciepły i z deszczykiem. Przyroda też przybrała nowe szaty.

niedziela, 14 kwietnia 2024

Powyborczo.

No i stało się. Już po wyborach. Dziękuję serdecznie, za 2 619 głosów, co stanowiło 22,08% głosów oddanych na mnie jako burmistrza Żar. Niestety to nie wystarczyło, żebym wziął udział w 2. turze w której powalczą Edyta Gajda z kandydatem dotychczasowego układu. Ale jest coś co mnie niezmiernie cieszy, bo niemal bez kampanii, z 3. miejsca na liście radną powiatu żarskiego została moja Żona. To niezwykle kompetentna osoba, zwłaszcza w dziedzinie edukacji, psycho- i socjoterapii, ktoś taki na pewno przyda się w Radzie Powiatu.


Czas zatem uczcić sukces. Cała rodzina idzie na obiad w Didim. Suszarnia mięsa. Fajne to.

No i potrawy...
kuchnia azjatycka


i amerykańska



Czas wreszcie radować się wiosną.



Pędzi szynobus...


Baner strzeżony?


Piękności wiosny.



Syfek przy Budowlanych.


Powstaje tu ścieżka do nonsensownej kładki nad północną obwodnicą.









Osiedle Lusatia coś się ruszyło.


Bloczysko obok pnie się znacznie dynamiczniej w górę.


Ale mocno opóźniona inwestycja też nabiera kształtu.


Popatrzmy na rozmach sąsiedniego bloczyska.





I jeszcze raz spojrzenie na nowy blok przy Czarnej Dróżce.


Paskudnie wygląda dawny DPS przy Piastowskiej:-(


A ta zabudowa i banery...


Owa bezsensowna kładka w budowie...



Kolejna uratowana z pyska mojego kota jaszczurka zwiastuje wiosnę.


Tak jak uwijające się z robotą pająki.


Dawna łaźnia miejska.


Dziś Sala Królestwa Świadków Jehowy.


Jest szansa przyjrzeć się bliżej.



No i znowu wykrakałem... Jadłodzielnia zniknęła :-( 


Historyczna tablica.


Przebudowa na pl. Inwalidów.



Połączona z przebudową ul. S. Moniuszki.










I znowu qurna, zamiast robić zatoczki w jodełkę parkowanie równoległe...


Znając (nie)umiejętności polskich kierowców to będzie zmarnowana przestrzeń...


A kiedyś był tu żywopłot... Zieleń... Jest wąski asfalt i polbruk



No dobra no to może się pokręcić?


Wesołe miasteczko rozłożyło się przy Moniuszki.


Można porozglądać z góry.












Nowy przepust Żarki przy Nadrzecznej.



A w ogrodzie kwiat truskawki.

Uff, skończył się dla mnie czas kampanii. To był bardzo trudny czas wytężonej pracy. Nie stał za mną sztab ludzi, towarzysko-biznesowy układ, ani wielkie pieniądze. Dziękuję serdecznie za głosy wsparcia i poparcie w wyborach. Dziękuję za pomoc w kampanii zawłaszcza Kasi i panu Zenonowi, ale cóż... ludzie, choć często mówią, że "głosują na człowieka, a nie na partię", tak tym razem... Często słyszałem, że nie głosują na mnie, bo "jestem z PiS" (nie odcinam się od środowiska konserwatywnego i patriotycznego, bo to mój światopogląd, aczkolwiek nie jestem członkiem PiS, a Suwerennej Polski)... Tak jakby to było najważniejsze z jakiej listy człowiek startuje w wyborach lokalnych. A tak ludzie podobno brzydzą się "partyjniactwa":-) No cóż, jestem przekonany, że większość głosujących na mnie oddała swój głos świadomie, bo też nie raz słyszałem "głosowałam na pana, mimo, że pan z PiSu", jako człowieka oddanego miastu, który ma wizję jego rozwoju.