Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plac zabaw. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plac zabaw. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 10 sierpnia 2023

Madejowe łoże.

 Tydzień mija, a ja niczyja, mówi hulajnoga. 


Koleżanki zdecydowały podopoczywać po/na trawce.



Żarska Wyspa Skarbów 2 - kolejne składowisko cennej kostki brukowej porzuconej w krzakach...



W pobliżu dwie duże inwestycje - jedna miejska, druga powiatowa. Czyj to granit i dlaczego tak sobie leży rzucony w miejsce, gdzie każdy może sobie przyjechać i kostkę zabrać? Przecież ją można ponownie wykorzystać w miejskich czy powiatowych inwestycjach. Nie mówiąc już, że taką kostkę można by udostępniać na przejrzystych zasadach mieszkańcom.


A to niegdyś najfajniejszy plac zabaw - Guliwer. 


Elegancko zabezpieczone, co nie?



Ale dzieci i tak znajdą dziurę i wejdą...


Obraz nędzy i rozpaczy.


Tyrolka...


Orczyk mechanicznie zużyty - rolki wytarte, bo nie smarowane regularnie, amortyzator rozpadł się na skutek korozji.


Uszkodzona sprężyna jest w kawałkach.


A tak wygląda w całości - nikt jej celowo nie zniszczył, to zwykłe zużycie - ona powinna być kontrolowana i wymieniana co jakiś czas. 


O proszę tu widać jak po starciu się rolki lina trze o obudowę... Dowód, że nikt tego regularnie nie kontroluje. 


Uuuu ale impreza na folwarku.


A to plac zabaw przy Stawie Cegielnianym przy Ludowej.


To ci pomysłowy racjonalizator;-) 


Prawdziwe druciarstwo.


A tu madejowe łoże - ławka na placu zabaw z wystającymi ostrymi wkrętami. Deska wyłamana przez "małych wandali"? Nie sądzę. Patrząc po tym jak wygięły się deski, to użyto marnej jakości mokrego drewna, które zdążyło spróchnieć.


Pobliska plenerowa siłownia - jak z niej korzystać, skoro jest taka zarośnięta?


No właśnie te deski...


O proszę! A więc filmiki duetu Krajniak&Szymczak mają sens! Po emisji odcinka o zarośniętej Staszica...


... kilka dni później...


wysprzątane...


praca wre, choć jest jeszcze trochę do zrobienia.


Praca przy rozbudowie Szpitala na Wyspie wre.


Plac po szpitalnych garażach.



Okej drzewko obłożone deskami. 


Sierpniowy zachód słońca. Ten miesiąc nie jest zbyt ciepły.

Upałów nie ma. Cieszy postęp prac nad powiatowym szpitalem, martwi stan miejskich inwestycji po paru latach...

piątek, 18 czerwca 2021

Reguła W.P.Z.

Tak, ja wiem, że tę drogę rowerową nie budowała obecna waaadza. Ale powinna się interesować tym, jak wygląda miejska infrastruktura? Co nie? 


Pasy zgodnie z planem znikają. Nie minął tydzień od odmalowania. Q! Ile razy oni będą to jeszcze robić? A przecież już dawno mówiłem, co należy zrobić - sfrezować kostkę granitową, odpylić, odtłuścić i dopiero nałożyć odporną na ścieranie farbę.


Plac zabaw... kiedyś najfajniejszy w mieście. 


Kiedyś... bo dziś... rozpada się. 


Klejony kompozyt drewniany od intensywnego nasłonecznienia uległ degradacji...


Tak to jest, jak nie dba się i o bieżącą konserwację i zacienienie placu zabaw.


Brakujące huśtawki...


Postarzałe, rozpadające się opony...


Wyrośnięta gównażeria, która tu rządzi. 


Pustynny upał. 


Rozpadająca się piaskownica.


Dalsze ubytki.


Żebym nie wiem jak się starał, to za Ch. nie jestem w stanie dojrzeć co wyświetlane jest na ekranie z danymi o jakości żarskiego powietrza. Ktoś robi nas w Ch.


Klakierzy waaadzy, wypisują, że robię foty butelkom i śmieciom. Tak! Jest qurna piątkowy wieczór, a śmietniki już pełne!


O! I to jest sposób rozwiązywania problemów przez naszą waaadze. Był problem z żulami na ławkach? No to zlikwidujemy wszystkim ławki przy klombach...


O! W końcu służby zajęły się zapadającą Zakopiańską. Ile wody tu musiało wycieknąć...


No cóż, w naszej lokalnej rzeczywistości od paru lat liczy się tylko reguła: "Wydać, Pochwalić się, Zapomnieć."