poniedziałek, 31 stycznia 2022

Styczniowy remanent

 "Trzeba mieć fantazję dziadku!" - pamiętacie jeszcze reklamy Statoila? No cóż i ja spotkam takich "szybkich i wściekłych", a raczej "szybkich i mądrych inaczej" na drodze. Borsucza Góra na DK-12 między Marszowem a Żaganiem...


Ale do kolizji często dochodzi...


Ot tak po prostu, przy wyjeździe z parkingu. Jak tu przy Dino przy Zielonogórskiej.


Przydrożne drzewa wzdłuż DK-12 jeszcze jakieś są.


A Marszowie jeszcze coś poprawiali.


I tak szczęście, że ten koszmar wahadeł się wreszcie skończył...


Szkoda, że tak późno...


Przejazd w Grabiku. Tak, zawsze dbam o bezpieczeństwo i staję przed przejazdem (nie wiem dlaczego DVR pokazuje 8 km/h - mimo wszystko na pewno stałem w miejscu). Ale w takiej konfiguracji Stopu owszem widać pociąg jadący z Zielonej Góry, ale już jadący od strony miasta truuuuudno dostrzec.

No cóż, niewiele się wpisów pojawiło w styczniu, no ale na swoje usprawiedliwienie mam tygodniowy pobyt poza miastem;-)

niedziela, 30 stycznia 2022

Kto panu tak to spier....

Orkan Malik zaczął się rozpędzać wieczorem 29 stycznia. Wiało całą noc, ale późnym popołudniem wiatr osłabł. Efekty? Ot choćby wywrócona wiata autobusowa przy Poznańskiej. Zwróciliście uwagę, jak została zamocowana? U mnie ogrodowe huśtawki mają lepsze mocowanie! W dzisiejszych czasach takie związanie z gruntem to kompletne nieporozumienie. I teraz pytanie, czy ktokolwiek w mieście wyciągnie wnioski z tej wichury i zadba o lepsze zamocowanie wiat i innych elementów małej architektury?


Przewrócone drzewo w parku. Gdy broniliśmy parkowych drzew, zapewniano nas, że "fachowcy" przeprowadzili przegląd i ostaną się tylko zdrowe drzewa. Mam poważne wątpliwości co do tej analizy - zresztą można znaleźć na tym blogu zdjęcia zdrowych konarów drzew, które wycięto, a zostawiono drzewa, które już na pierwszy rzut oka wyglądały źle... Nie mówiąc już, że dokonując wycinki dorodnych okazów dwa lata temu, odsłonięto słabsze drzewa na podmuchy huraganowych wiatrów...


Przewrócone drzewo także we wschodniej części parku.


Zważywszy na to, że 100% lub prawie, huraganowych wiatrów wieje z zachodu, to może zawczasu zadbać o podparcie od wschodu niektórych sztuk parkowych drzew, by zabezpieczyć je przed przewróceniem? Choć z drugiej strony, patrząc ile wydali urzędnicy na podparcie wierzby przy parkowym stawiku... tak, usunięcie jest zdecydowanie tańsze.


Istną plagą w kraju okazały się odpadające od elewacji styropianowe ocieplenia. 


Tak jak tu przy Broni Pancernej. Hmmm, widać kołki, widać co nieco kleju, ale... moim zdaniem wykonawca popełnił kardynalny błąd - kleił styropian do starego tynku, a do tego przyoszczędził na gęstości rozmieszczenia kotew. Generalnie większość kołków była za krótka i trzymała się na warstwie tynku, który odpadł wielkimi płatami. Czy ktoś wyciągnie z tego wniosek? 

Może spłynie jakieś oświecenie?;-) Zdjęcie ze wschodniej części obwodnicy w kierunku śródmieścia.


Mój sąsiad ma niestety problem. Generalnie wydaje się, że ostatnimi czasy orkany najłatwiej przewracają drzewa iglaste.


Ciekawe ile wiatrołomów będzie w lesie, bo 30 stycznia wciąż wieje, choć już nie tak mocno na szczęście.

środa, 19 stycznia 2022

Grom z jasnego nieba.

 W poniedziałek 17 stycznia...


Jak grom z jasnego nieba. Grad. Gromy i błyskawice też były. Krótko, acz gwałtownie. 


Ale słonko też wychodzi.


Wychodzi i pokazuje...

Skalę zagrożenia. Świeżo wyremontowany budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej pęka...


Moim zdaniem sytuacja jest mocno niepokojąca...


A tu kolejny cud żarskiej inżynierii - potężna, żelbetowa muszla koncertowa do której wnętrza... cieknie i zbiera się woda...


Powstaje nowa kamienica przy Wrocławskiej.


Mury rosną szybko.


A w górze, ktoś znowu postawił krzyżyk na Żarach;-)


Wyścigi w górze;-)

FedEx ściga się z Lufą.
Oj wyjątkowo mało śniegu w tym styczniu.


Rozbudowa Sage, a tymczasem parkingu pod Hart-SM opustoszały...

piątek, 14 stycznia 2022

Po kulturę i edukację do Lubska.

Luna po remoncie... Tak, ten szaro - czarny kloc to żarska sala widowiskowa.  W niej, co prawda nowe fotele sfinansowane z budżetu miasta, ale kiedyś, za starych foteli bywałem częściej, a teraz... no cóż, nie ma nic, co zachęciłoby mnie do obejrzenia tych nowych foteli z naszych podatków. 

Za to w Lubsku... Inny świat. Ładnie zmodernizowany główny budynek Biblioteki i Centrum Kultury im. Jana Raka, a że niedaleko jest jeszcze nowoczesna sala widowiskowo - sportowa...

Fantastyczna sala widowiskowa. 

Tym razem służyła za kino. 

Ciekawie podświetlona. A Luna... no cóż, no comments. 

Po tłumnym seansie widzowie udają się...

Do pobliskiej budki coś przekąsić. Fajnie. 


To nie pierwszy raz, gdy ostatnio wybrałem się do Lubska.


Wcześniej byliśmy na wystawie pająków.


Frekwencja bardzo dobra.


Widać, że tam centrum kultury żyje.


Zaspokajając różnorakie potrzeby kulturalne i edukacyjne.


Heh... a podobno to Żary są głównym ośrodkiem powiatu...


p.s. Jak teraz ŻDK zorganizuje wystawę pająków to będzie to słabe;-)

czwartek, 13 stycznia 2022

Blask minionych świąt.

Na zasadniczo zamkniętej dla widzów galeryjce po dawnych zabudowaniach klasztornych świecą się jeszcze świąteczne iluminacje. 


W kościele rektoralnym słychać jeszcze kolędy.


A przy Myśliwskiej koszmar parkowania...


Parkujące samochody muszą rozjeżdżać trawnik i przejeżdżać przez chodnik... Tak, ja wiem, że według publicznej deklaracji nie czytacie mnie w magistracie. Ale ja wam znowu sprzedam pomysł, może tak jak w przypadku domków dla kaczek zrealizujecie go jako własny za pół roku? A zatem! Skoro przebudowujecie gruntownie MOPS, a boisko po SP3 stoi bezczynnie, to przesuńcie dawny szkolny płot i zróbcie mieszkańcom normalną drogę i miejsce do parkowania! [edit] Żeby była jasność - nie mówię, żeby niszczyć boisko, ale... Skoro urząd nie ma pomysłu jak je wykorzystać a one od przeniesienia szkoły jest nieużywane, to można plac trochę zmodyfikować. Inaczej poprowadzić plot i zrobić boisko ogólnodostępne, a przy okazji drogę dojazdową, bo jazda po chodniku...



No, no... kto by się spodziewał! Podpórki zamiast wycinki!


JPRDL - na Wzgórzu Winnym potworzyły się wręcz erozyjne jary...


Niby ładnie, ale... żeby zejść tymi durnymi schodami trzeba się namęczyć. Tak! Żeby zejść schodami, zejść... tylko w Żarach to możliwe, żeby schodzenie było bardziej męczące, niż wchodzenie. Te schody nie są wyliczone nawet na 1,5 kroku, to jest jakieś 1,28 normalnego albo raczej 2,56 małego kroku... Baaaaardzo to irytujące.


Brudna brama wejściowa do wschodniej części parku. A w oddali...


Jeszcze się świeci.


A to w ogóle? Skąd się wzięło? Mrugająca iluminacja spod ziemi...


Chłodek wieczorny.

A w jadłodzielni...

Hmmm, żaranie wszystko zjedli po świętach, czy potrzebujący szybko zabrali poświąteczne nadwyżki?


Półki sterylnie czyste. Nówka funkiel. Mam nadzieję, że po prostu rotacja żywności jest błyskawiczna.


Za to miejski informator prezentuje coraz ciekawszy wzór? Jakaś helisa? Wykluwa się Decepticon?;-)
 

W SWA wystawa "bohaterowie" - zdjęcia portretowe medyków wydrukowane na jakichś płachtach. No cóż wolałbym zdjęcia rodziców podczas zdalnego nauczania swoich pociech w podstawówce, licealistów podczas e-lekcji, czy lekarzy podczas teleporad;-)


A tymczasem żarskie powietrze...




No ale trudno się dziwić...