Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Falubaz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Falubaz. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 stycznia 2019

Średnio na jeża (Ża-kład Utylizacji Szmalu c.d.).

Zapomniana ul. Średnia ma piękną asfaltową nawierzchnię jezdni.


Ale na owej jezdni... mimo, że są chodniki, a ruch... a ruch samochodowy prawie żaden... pojawiły się spowalniacze!


Ba! są tu nawet zasobniki na woreczki na psie odchody.


Ale trawnika nie bardzo... Choć Falubaz jak najbardziej!;-)


W sumie i tak ulica się urywa, więc tym bardziej leżący policjant jest tu kompletnie niepotrzebny.


Zmarznięty kotek.


Zmarznięci mieszkańcy zmodernizowali sobie ogrzewanie, szkoda, że takim kominem zniszczyli wygląd ładnie zachowanej elewacji.


Naprawdę sporo tu fajnych detali.



O proszę po to służy chodnik - do parkowania, a dzieci do SP2 idą środkiem ulicy. W sumie wiedzą, że ruch samochodowy tu żaden.


Więc po co tu do @#$! te spowalniacze?! Aaaaa, tak był koniec roku - żarski Zakład Utylizacji Szmalu musiał wydać kasę, nie ważne z sensem, czy bez...


Nowi właściciele willi Gemeinterów usunęli już część drzew.


I robią remont budynku.



Obok w dawnej sali widowiskowej Bawełny też trwają prace.

niedziela, 11 lutego 2018

Walki uliczne.

Bardzo szybko zostały zamalowane falubazowe bazgroły na ekranie dźwiękochłonnym przy rondzie 42 PZmech.


 Takoż również na ogrzewalni i budynku zarządcy wspólnot mieszkaniowych.


Tak samo po drugiej stronie.


A tu można był dopisać 46;-) Nasz klub ma o wiele starsze tradycje, niż ten zielonogórski.


Kibicowska kolekcja.


Kibic Falbuazu padł by trupem na sam widok:-)


Kolekcja vlepek imponująca. 



niedziela, 29 grudnia 2013

Mysz = chamówa?

Mądrość ludowa mówi, że na drodze należy uważać na osobników w kapeluszach i tych, co rejestracja zaczyna się na FKR. Ja do tego dodałbym babeczki lat 30 ~ 40+ w dobrych samochodach a także tych co na klapie przylepiają sobie znaczek myszy Falubazu Zielona Góra, nie mówiąc już o "eleganckim" szaliczku na przyssawkach.
Okazuje się, że ci osobnicy stanowią nie tylko osobną kategorię użytkowników dróg, ale według własnego mniemania nie obowiązują ich żadne cywilizowane zasady parkowania. Po raz n-ty widzę, jak fan Falubazu bezczelnie parkuje na miejscu przeznaczonym dla osób z MAŁYM dzieckiem, choć w jego samochodzie nie ma śladu ani fotelika dla dzieci, ani nawet choćby podkładki dla starszych dzieci.


Być może fani żużla czują się wciąż dziećmi i w związku z tym mogą swoją furę parkować blisko wejścia do supermarektu? Choć jeśli przejście paru metrów więcej stanowi problem, to może raczej do geriatry udać się po pomoc?