Heloł Halloween

 W pięknym jesiennym anturażu kościół ewangelicki.

Remont Bohaterów Getta wciąż trwa.

Ale jest już jakieś światełko w tunelu.

Napis po rosyjsku i polsku przy Cmentarzu Żołnierzy Armii Czerwonej.

Naprawdę ładna ta jesień tego roku.

Nawet szpetne garaże przy W. Witosa dobrze wyglądają dzięki jesieni.

Niemiej miejsce mocno zapuszczone, choć w tle coś się dzieje.

Murala już prawie w ogóle nie widać...

No to trochę jesieni spod mojego domu.

Wracamy do centrum. Tym razem wieczorny spacer.

Helołinowo się zrobiło.

Przeciwko "establiszmętowi"

Korek w Marszowie, znowu jakieś prace. DK12 na tym odcinku jest bardzo obciążona ruchem. Co prawda ma być podobno modernizowana, ale ja uważam, że przydałaby obwodnica Marszowa omijająca wieś od północy (choć może i od południa też by się dało?). Trzeba by o tym myśleć jak najszybciej, bo już zabudowuje się droga z Marszowa do Olszyńca (o ile już nie jest za późno...).

Ale do takich planów przydaliby się nowi decydenci, nie skażeni rutyną... Tacy jak Agata Lechocka-Wąsowicz, kandydatka na wójta gminy Żary.

Ciekawie pomalowany zestaw spotkałem.

'

Super patriotyczne malowanie nawiązujące do walk naszych lotników PSP na Zachodzie podczas II wojny światowej. 

Kościółek ewangelicki na Zatorzu. Marzy mi się w tej okolicy park z prawdziwego zdarzenia. 

Lokalizacje banerów jednego z kandydatów nie zaskakują. Ani ich ilość, choć z drugiej strony są określone limity wydatków na kampanię...

Inne banery stawiane są niekoniecznie za wiedzą właściciela terenu.

A zatem mała zmiana;-)

Wiosenna tęcza.

Tu też zmiany.

Lotos znika, w to miejsce pojawia się węgierski MOL.

Debata kandydatów na wójta gminy Żary w Lubomyślu, niestety spodziewając się pewnej akcji jeden z kandydatów nie przyszedł. Za to na widowni pojawiła się silna grupa urzędników z Urzędu Gminy. Wiadomo po co...

A ja... Nie przekroczę limitu na kampanię wyborczą. Sam jeżdżę ze swoją przyczepką z banerami...

No cóż, kampania jest wyczerpująca, ale daję radę:-)