Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fontanna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fontanna. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 czerwca 2023

Obsr..ne miasto.

 Staw Cegielniany przy Ludowej w połowie czerwca...


Już w 3/4 wyschnięty, a pamiętam czasy, jak nawet latem był pełen wody (zresztą woodstockowicze, którzy się w nim kąpali również powinni pamiętać). Czy radna, która chwaliła się realizacją tej inwestycji nadal czuje się zadowolona? Był zbiornik retencyjny, a powstało duże oczko wodne, które należy napełniać wodą...


Okoliczna zieleń...


Za to przy zamku zielono. 


Oj, tak zielono, że nawet nie da się przeczytać tablic informacyjnych...'


Tak jak nie da się skorzystać z wytchnienia...


Bo fontanna na pl. Zamkowym z 1927 r. wyremontowana w 2003 r. i ponownie parę lat później jest nieczynna...


Nieużytkowana pozostaje kamienica przy Rynek 12  odpada z niej coraz więcej elementów...



Za to przybywa ekskrementów...


Najpiękniejsza kamienica w Rynku cała osrana. 


A oto winowajcy...


Drzwi do pięknej kamienicy, którą sprzedano z zasobu miasta... (ile to razy przerabialiśmy i przerabiać mamy?)


Po sąsiedzku "ryneczek"...


Normalny dzień pracy, powinno tu się toczyć życie...



Nic z tego...


"Czeski film, normalnie nic się nie dzieje"


Pustka aż boli...




A to wyszstko za unijne miliony.


Rabaty przy szpetnych butikach.


Istna dżungla. 


Ale w sumie ten brak jakiejkolwiek pielęgnacji wygląda fajnie.



Za to niefajnie wygląda patelnia granitowego rynku...


Akcja wlepkowa. Antypisowskie podziemie vs. prawica 0:1. 


No, no konkretne goźby.


Za to nic nie grozi za zaniedbanie klombów w Parku Miejskm.


No cóż, nasza waaaaadza chyba startuje w konkursie na najbardziej obsrane i martwe centrum miasta w Polsce...

czwartek, 28 lipca 2022

Rowerkiem łup w słup.

 Urodzaj na zapylacze.


 Zapyla też osa klecanka, której użądlenie jest jednym z najboleśniejszych wśród błonkówek. 

U mnie sezon lotny w pełni.


Zniknął kiosk przy baszcie Bramy Dolnej:-(((


A tu debilizm żarskich dróg rowerowych w praktyce... Dziecko na rowerze uderzyło w słup znaku stojącego pośrodku pseudo-ddr przy Żagańskiej. Moja Żona biegnie na pomoc maluchowi, ja niestety nie mogę, bo własnego malucha mam w foteliku na rowerze. Należymy do tych "samobójców", którzy starają się po Żarach jeździć rodzinnie rowerem...


Dalszy ciąg drogi rowerowej przy Żagańskiej... I co masz teraz zrobić jadąc z dzieckiem? 


Śliczna jest fontanna na pl. Łużyckim, co nie?;-) A do tego kąpać się nie wolno, o czym informuje stosowna tabliczka. 


Tabliczka nie mówi nic o karmieniu gołębi...


Więc dokarmiane obsrały kompletnie jedną z ławek.


Jestem miłośnikiem ptaków, ale takie dokarmianie gołębi w mieście to nonsens - one sobie znajdą pożywienie, natomiast uczenie ich, że są miejsca, gdzie żarcia jest w bród sprawia, że nie chce im się latać i przesiadują w jednym miejscu. A że przewód pokarmowy mają krótki, a masa do lotu musi być niska, więc srają tam, gdzie na żarcie się czają.  


To zamiatanie brzozowymi witkami Żagańskiej, to fajny anachronizm jest.


A na niebie ruch.


Szach - mat. 


Skutki karmienia gołębi chlebkiem...


Bukowina Bobrzańska- fantastyczny wiejski sklepik z ogromnym wyborem.


Są nawet rowery do wypożyczenia!


Ale los sklepu chyba jest przesądzony, bo w nieodległych Bobrzanach właśnie kończą budowę Dino...

wtorek, 21 czerwca 2022

Letnie przesilenie.

 Pawilon muzyczny w Parku Miejskim... Lato z Butelmannem?


Więcej parkowego syfu.


Syfek pod imitacją domku winnego.



Spojrzenie na zamkową fosę pozbawioną drzew.

Syfek w fontannie.

A to? A to co?


Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk?!


Hmm, jakaś wrocławska wystawa w Żarach? Co to ma być? Po co?


Ja za to oprowadzałem dzieciaczki po mieście.


Niestraszne były nam upały, które w lipcu będą określane, jako "mordercze";-)


Na Jagiellońskiej ostały się tanie czynszowe kamienice...


Ostały się także elementy poniemieckiej instalacji elektrycznej.


Dawna terakota, ale drzwi już współczesne.



A wszystko to w eleganckiej wielkomiejskiej kamienicy.


Właśnie wyremontowanej.



Ładnie się komponują te nadajniki.


Mucha (nie) siada.


Ogień a przywitanie lata.


I wianek puszczony do Złotej Strugi...


Co z tego, jak rzeka zarosła...


Najdłuższy dzień, najkrótsza noc.