wtorek, 31 maja 2022

Baju, baju maju.

Fajne chmurki.

Takie prawie "mammatusy" 


 Wyjątkowa modlitwa - akatyst, czyli hymn liturgiczny ze wczesnego średniowiecza (V-VI w.) związany z tradycją bizantyjską, który odbył się 27 maja w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca.  


Festyn parafialny przy kościele WNMP.

W tym samym czasie festyn przy kościele NSPJ z okazji 25. święceń księdza Wiesława. 

W niebo pofrunęły baloniki.

A na Ziemi odbył się kolejny Spacer z historią.

Tym razem tematem były dawne żarskie napisy.



Modernizacja węzła kolejowego w Bieniowie.


Maj był wyjątkowo słoneczny.


A na końcówkę miesiąca niespodzianka...


Wielokilometrowy korek...


Z powodu wymiany kawałka nawierzchni Żagańskiej.


Abstrahując od tego, czy to była najpotrzebniejsza inwestycja...


Rodzi się pytanie, czemu takie prace organizuje się w dzień, w okresach komunikacyjnego szczytu, a nie w weekendy, czy choćby w te ciepłe majowe noce?


No i piękny maj skończył się jak z bicza trzasnął....

niedziela, 29 maja 2022

Żarski Zakład Utylizacji Szmalu w rozkwicie.

 "Inwestujemy w zielone Żary", tak zdaje się brzmiała nazwa projektu, w którym za wiele tysięcy posadzono bez sensu drzewa (za gęsto, a ponadto przy już rosnących starych, a zdrowych drzewach) i zasadzono kwiatki na Koszarach.


Ślicznie, nieprawdaż?;-)


A jeszcze fajniejszy jest ten krzywy, rozlatujący się chodnik...


Marniutka siateczka, też nie wytrzymała próby czasu.


Ze środków żarsko - żagańskiego ZIT podstawiono wiaty z "systemem informacyjnym", pal licho, że wygląda to jak wyciągnięte z jakiegoś zapomnianego magazynu jakiejś dalekowschodniej firmy, która zbankrutowała w latach 90. 


...ale te wyświetlacze po prostu bardzo często w ogóle nie działają...


Jedni chcą rewolty, drudzy chcą zdrapać zachętę do buntu.


Najlepiej ma się tradycyjny wandalizm.


A wszystko to pod okiem kamery... na monitoring też wydano grube tysiące publicznej kasy...


Po latach dewastacji, wykonane z mało idiotoodpornego materiału bobasy zniknęły z fontanny na pl. Łużyckim. Tyle lat je naprawiano, zamiast od razu wykonać je jako solidne kamienne, bądź metalowe rzeźby. Jak mówi przysłowie: "Biednego nie stać na tanie rzeczy". Widoczne Żary to bardzo bogate miasto, a raczej takie, gdzie łatwo utylizuje się publiczną kasę... 


Zabawy na placu zabaw Guliwer...


Kiedyś była tu elegancka toaleta, dziś stoi toi-toi, z którego korzystają najbardziej zdesperowani, lub z bardzo silnym katarem. Zapach wewnątrz przy majowych temperaturach zniosą tylko najwięksi hardkorowcy.


A w parku kolejne toi-toje...


Inspekcja do kanalizacji parkowego kibelka wyłamana.


Bo też drogocenny kibelek znowu nieczynny.

Eh, ludzie ekscytują się "milionami Sasina" (co oczywiście też bulwersuje), a kompletnie nie widzą jak marnotrawione są publiczne środki, nie gdzieś w Warszawie, ale tu u siebie, w Żarach... Żarski Zakład Utylizacji Szmalu rozkwita...:-(

czwartek, 26 maja 2022

Przesiadka.

 O i to jest "Centrum Przesiadkowe"! Porzucony rower miejski na przystanku w pobliżu dworca kolejowego.



Zakamarki szkoły katolickiej.


Gruz na terenie muzeum. Robi się miejsce pod te nowe gabloty za grube tysiaki z miejskiego budżetu?


Pusta rama po projektowanym wielkim kolorowym wyświetlaczu na obecnym tzw. Centrum Przesiadkowym przy Ułańskiej. Do tego przewody przymocowane trytrytkami do kamer monitoringu. Warto było wydać dobrze ponad duża bańkę na to "cudo" co nie?


O! Ale jest i rower miejski przy owym "Centrum Przesiadkowym", a że koło przebite? Mi od razu przychodzi łatwe rozwiązanie defektów ogumienia w miejskim rowerach i mógłbym je podać... ale... za to mi nie płacą. Więc chrupmy dalej popcorn i oglądajmy;-)


O! Np. nowe nabytki MZK Żagań. Volvo! No, no, no... 


Dzieje się przy fontannie na pl. Łużyckim.





Po prostu. Demontują z fontanny bobasy.


Remont kamienicy przy Jagiellońskiej. 



O! I cena za ON spadła poniżej 7 PLN!
 

No cóż, jak tak dalej pójdzie, to każdy będzie się musiał przesiąść na inny środek lokomocji. Na pewno nie będzie to żarski rower miejski którego funkcjonowanie nie jest w stanie ogarnąć obecna waaaaadza. 

środa, 25 maja 2022

Rozbicie dzielnicowe.

Ciąg dalszy sentymentalnego spaceru po Osiedlu Muzyków. Gdy je budowano, też ludzie wydeptywali chodniki, jak widać tradycja trwa... Natomiast kiedyś nie było zamykanych pergoli śmietnikowych i nikt nie bawił się w podrzucanie śmieci pod pergole...

 

Fakt, śmieci też produkowało się mniej, ale mimo wszystko...


Ilość śmieci szokuje...

Życie w tych garażach się toczy.



Zwłaszcza ptasie.

A raczej gołębie.

Życie w plenerze też kwitnie.

Ale dzieciaki mają też boisko...

A po sąsiedzku gruzowisko.


A dzieciaki mają zakaz gry w piłkę.

i jeszcze trochę podrzuconych śmieci, tym razem pod płot...

Płotek lekiem na całe zło...

Nowy blok na rogu H. Wieniawskiego i F. Nowowiejskiego.


Dalej polna droga prowadzi do domów jednorodzinnych.

Wąska droga, ślepo zamknięta, a na jej krańcu...

Powstaje budynek wielorodzinny (chyba? Bo tablicy informacyjnej nie zauważyłem)

A może mieszkańcy tego budynku będą dojeżdżać tędy?

Polną drogą od Czerwonego Krzyża? Jedno jest pewne - planowanie przestrzenne w naszym mieście leży...

 Tak wiem, ktoś powie, że to czy tamto powinna załatwić Spółdzielnia Mieszkaniowa, tamto wspólnota, a tamto ktoś inny jeszcze, ale mam wrażenie, że nasze miasto to zlepek udzielnych księstw, które są co najmniej obojętnie nastawione do sąsiadów...