Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gmina Żary. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gmina Żary. Pokaż wszystkie posty

sobota, 25 listopada 2023

Jak upalać to tylko w gminie.

Gmina Żary jest tak wspaniała, że pomyślała nawet o miłośnikach upalania gumy. Chcecie palić gumę w swej Haybusie, lub choćby w Romecie 125 cm3 (ewentualnie BMW E36)? Proszę bardzo, gmina ma dla was miejsce do zabawy.


Zgodnie z modą można tu dojechać zapomnianą drogą rowerową. Trzeba przyznać, że gmina udanie naśladuje miasto, choć w mieście wciąż modniejsze jest robienie dróg rowerowych z polbruku, zwanego w innych częściach kraju "kostką Bauma". 


To gminna strefa przemysłowa... 


Przemysł, że hoho... Jedyna działka wykorzystywana jest przez skład drewna. 


W tle produkcja chmur.


Troszkę dalej, ale niedaleko. 



Żary - miasto krzywych latarni.


Parkowanie przy tej nowej świątyni sieciowego handlu...


Fajny domeczek sprzed 111 lat.


Mroźny poranek.


Więc co nieco widać na horyzoncie. 


Fajne drzewa. 


Wchłaniają szyny kolejowe, które stanowiły kiedyś słupki płotu. Za parę lat będzie niespodzianka dla pilarza;-)


Piękne osiedle. 


Do którego prowadziły bramy...


Jak do jakiegoś fortu. Fortecy zieleni. Dziś przetykanego garażami.


Mur wyznaczający granicę.



I furtki. To osiedle w kwartale między Częstochowską, Zywcięzców, Głogowską, a Baczyńskiego.


Zderzenie na DK12.


Sprawca - pijany kierowca osobówki. Czy też będzie mógł liczyć na wyrozumiałość sądu pierwszej instancji jak przedstawiciele lokalnej waaadzy?


To nie z wizualizacji, ale dawny kompleks Wełny. 


Spojrzenie z dawnego biurowca Wełny na Podwale. 


Filmowy wieczór z okazji Dnia Kolejarza zorganizowany przez żarsko - żagańskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei Ok1 w Sali Inter Żagańskiego Pałacu Kultury.


Ciekawa projekcja filmu "Pociąg" z 1964 r. z Burtem Lancasterem w roli głównej. Potem był "Człowiek na torze". Grający zasadniczą rolę Kazimierz Opaliński po prostu genialny, świetna reżyseria Andrzeja Munka, młodziutki Roman Kłosowski i Józef Nowak, rewelacyjne zdjęcia Romualda Kropata. Kto nie był, niech żałuje. Żaden OLED 60 cali nie odda klimatu tego filmu oglądanego na wielkim ekranie.


Do tego fantastyczne spotkanie z Michałem Bisem - reżyserem świetnego filmu "Pochwała z Bejrutu" - genialny film o dawnym polskim przemyśle kolejowym, ludziach, ale też o Bliskim Wschodzie.


Świetna dyskusja na koniec, na temat filmu i bieżącej sytuacji na kolei. Fantastyczny wieczór, dołączy do mojej kolekcji ważnych wydarzeń.
 

Imprezę wsparł finansowo żagański Urząd Miasta, a organizacyjnie ŻPK. Wielkie ukłony dla nich. Ogromny szacunek dla prezesa SMK Ok1 Sławomira Świniucha za jego działania!

środa, 22 kwietnia 2020

Dzień Ziemi.

Dziś, 22 kwietnia obchodzony jest Dzień Ziemi. Oto kawałek Ziemi - 3,5 km od centrum miasta (w linii prostej mniej niż 3 km), 40 min. spacerkiem z Rynku.


Są tu Lisy, ale zostawiają tylko odchody, za to o wiele łatwiej...


Spotkać sarnę.


Wspaniały jest ten świat natury.


Tu wszystko jest proste.


O ile nie pojawi się człowiek z giwerą.


Nie, nie jestem jakimś tam zajadłym wrogiem myślistwa.


Niestety jednak czasem myślistwo to dla niektórych bezrefleksyjny, elitarny sport i nic więcej.


W bezpośredniej bliskości mojego domu często słychać strzały. Dziecko przybiega z płaczem, że strzelają. Niestety dzielnicowy nie reaguje... Kiedyś zadzwoniłem na komendę, bo strzelanie w kierunku domu w bezpośredniej jego bliskości przed 22.00 to solidne przegięcie. Patrol nie znalazł sprawcy, ja dostałem za to opier..., że niepotrzebnie wzywam służby. Eh...


W końcu ukryła się wystawiając tylko zadek.


W górze B777 Aero Logic - samoloty cargo to właściwie jedyni goście na naszym niebie ostatnio. Na tym błękitnym nieboskłonie w ogóle nie tworzą się smugi kondensacyjne.


Żurawie postanowiły poklangorzyć w grupie.


Nie trzymają epidemicznego dystansu!;-)


Oj, ciasna ta formacja.


I bez maseczek! Tylko dzioby rozdziabione.


Piękny widok.





Jest mój stały gość. Ląduje w połowie trawnika, by resztę drogi sobie przejść na nogach.


Choć ustawiłem mu wiadro z wodą, on woli pić wodę ze starego wiaderka w pobliżu graciarni. Może mu te glony smakują?


Połamałem mu trochę suchych łodyg, za co zapłaciłem drzazgą w palcu (eh, trzeba te rękawice zakładać), ale wzgardził.


Jednak wyschnięta trwa z zeszłorocznego pokosu jest lepsza.


Zgarnął do dzioba sporą ilość.


No w końcu, pewnie już jaja są w gnieździe.


No to zładowany? Więc odlot!


Tak, trawy też za bardzo nie ma co kosić teraz, bo raz że sucho, dwa mocno obrodził mniszek, który daje pokarm pszczołom.



Odpowiedzialny ojciec...






Ładunek dostarczony.


Tak, to mi się zawsze będzie podobać - świat natury. Trzeba dbać o zachowanie bioróżnorodności i równowagę, szkoda że nie ma w najbliższym otoczeniu miasta stref ochrony przyrodniczej (no Żarski Las to niby obszar Natura 2000... tylko co robią ciągle ci pilarze?), więc w związku z chaotyczną i intensywną zabudową gminy wiejskiej ten krajobraz wkrótce zniknie:-(((