Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Huculska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Huculska. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 marca 2023

Leży i kwiczy.

 Zintensyfikowano prace nad centrum handlowym Hosso.


Ciekawe na jak długo wojna pozwoli na handlową hossę. Teraz w ogóle handel przeniesie się poza historyczne centrum miasta skupiając się tutaj i przy Katowickiej. Obawiam się, że przy takim nagromadzeniu handlu i usług tworzone właśnie rozwiązania komunikacyjne okażą się niewystarczające. Za to po starym mieście hulać będzie wiatr... 


Manewry gagarina. 


Czyściutki gagar, czyli poradziecka lokomotywa ST44.


W tle po lewej w głębi stoi w znacznie gorszym stanie wizualnym głęboka modernizacja klasycznej ST44, czyli Newag 311D. 


Ulica Dolnośląska... Nie ma co prawda porządnej nawierzchni, ale ma już lampy. Wycięto jednak trochę zieleni.


Witosa od zaplecza.


O, jakie ciekawe pozostałości jakichś solidnych fundamentów.


Że też taki plac leży odłogiem. Ciekawe na jak długo, skoro karczowano od strony Dolnośląskiej.


W okolicy powstało sporo nowych domów, ale to w stronę Huculskiej.


Zakamarki ulicy Huculskiej. Ciekawy patent z dachem tego domu po lewej. 


Swoją drogą to jak się popatrzy na przebieg Huculskiej - ile ma odnóg i jak poprowadzone są drogi do sąsiednich ulic, to można stwierdzić jedno. Planowanie przestrzenne w Żarach leży. Zarówno jeśli chodzi o planowanie zabudowy mieszkaniowej, jak i handlowo - przemysłowej, nie mówiąc już o planowaniu ciągów komunikacyjnych.


Przecież teraz są cztery ulice Huculskie...;-) A bieg tej Dolnośląskiej też jest dziwaczny.

piątek, 29 września 2017

W cieple jesiennego słonka.

Eh, niepoprawny mieszczuch ze mnie. Zawsze myślałem, że ćmy to tylko w nocy latają, a tu proszę. Ale rozumiem. Słońce praży, a pić się chce;-)


A tu z kolei pajączek czeka tylko na taką "skacowaną" ofiarę.


Nabieram 100% pewności, że piloci zielonogórskiego oddziału Lotniczego Pogotowia Ratunkowego biorą sobie mój dom za punkt orientacyjny. Oto EC135 leci z ofiarą wypadku motocyklowego przy zjeździe na A18 obok Trzebiela.


Pierwsza zmiana w Zielonym Lesie - uczestnicy porannego cotygodniowego biegania wracają do domów.


Powstaje nowa droga. Ma przy niej stanąć pięć tablic informujących o lokalnych atrakcjach.


Grzyby! Wszędzie grzyby! Ten rok jest wyjątkowo urodzajny.


Uroki poranków z Zielonym Lesie.


No i uroki jesieni w ogóle. Resztki Parku Stillera mają swój urok.


W ostatni dzień września udałem się z dziećmi i rodzicami przedszkolaków z MP2 na wycieczkę po obrzeżach Zielonego Lasu - tu wspinamy się na wzgórze, gdzie niegdyś mieściło się izolatorium dla chorych zakaźnie.


Coś właściciele ocalałej stajni Stillerów robią z tym arcyciekawym budynkiem. Ciekawe, czy konserwator o tym wie?


A propos zabytków. Ciekawy kolejowy zabytek ciągnie za sobą drezyna PLK. Dziś takie wagony socjalne to rzadkość.


Za to często nad naszym miastem przelatują giganty przestworzy.


Jak ten Airbus A380 linii Etihad lecący z Nowego Jorku do Abu Zabi.


No wreszcie cię mam! Bezogonowy kot niedawał mi się dotychczas fotografować, ale jesienne słonko go mocno rozleniwiło.


O proszę jakie urocze miejsce.


Niestety to zwyczajna, cuchnąca "szczalnia".


Która znajduje się na tyłach dawnej świetlicy Odzieżówki. 

piątek, 24 marca 2017

Osama żyje?

Czyżby Osama bin Laden wciąż żył i zamieszkał w Żarach??? Śliczny betonowy płot, niemal jak w Abbottabadzie;-)


Neverending Story pt. Auchan w Żarach podobno ma dobiec końca. W końcu ma powstać nowy francuski hipermarket, a co ciekawe w sprawę zaangażował się miejski radny, co sprzedawał działki budowlane przy Słowiczej.



Na Syrenie stoi już altana.


A także brama, choć płotu jeszcze nie ma...


Za to jest nowe boisko.


 

Ale na starym stadionie lekkoatletycznym od czasów mojej podstawówki nic się nie zmieniło. 


 a przepraszam, coś się zmieniło: zakaz wjazdu dla rowerów na bieżnię.


No i za mojej młodości nie było tych graffiti.


Słynny projekt  "Przygoda z Nysą" zagościł też na Syrenie.



O! Są też śmietniki na psie odchody. Hmm, sugerowanie, że można wyprowadzać psy  na miejsce uprawiania sportu i rekreacji? Trochę nie na miejscu...


W pobliżu zamontowanej zeszłego roku plenerowej siłowni stanęła kolejna.


Tym razem sponsorowana przez siec fast - food. To miłe, że jedząc Bic Maca wiesz, że wspierasz wyciskanie potu przez kogoś innego;-)



Ocalały fragment bramy wjazdowej do nieistniejącej secesyjnej willi Stillera.


Jedyne co ocalało, to zabudowania gospodarcze. Ale jak widać z części nic wkrótce nie zostanie.

Same zakłady Stillera wciąż stoją, ale są w coraz gorszym stanie.




Tu Czerwona Woda znika pod ziemią - na zachód od basenu przy Źródlanej. 


A tak wyglądają zachodnie rubieże miejskiego kąpieliska.


A to resztki ławki przy Kellerbrunnen.


Tu biło i bije źródło strumienia.


Który niegdyś napędzał istniejące tu młynki wodne.


A oto Źródło Piwniczne - ten brunatny osad, to konsekwencja wypłukiwania osadu rudy żelaza, która jest tu powszechna.