Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stawik parkowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stawik parkowy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 lutego 2024

Rozmach.

Kąpielowa. Nowa kamienica jest ogromna. Szczerze popieram powrót zabudowy mieszkalnej i usługowej do centrum miasta. Cieszę się, że pojawił się inwestor i kibicuję, by znalazł nabywców i najemców swoich lokali. Centrum potrzeba mieszkańców i powrotu miejskiego życia. Niemniej na terenie Nowego Miasta - najstarszej części śródmieścia widziałbym mniejsze, a przez to bardziej klimatyczne budynki.


SWA przed liftingiem.


A to żadnego liftingu, ani apdejtu. Po prostu nie działa. Najbliższy działający ekran w... (wpiszcie sobie cokolwiek).


Po sąsiedzku też kicha.


A największa kaszana...


To ryneczek przy Kąpielowej... Ale! O proszę są nowe kamery!


I stara bryndza...



Kamerki nowe. Ale co one mają rejestrować? Upadek handlu w tym miejscu? Młodzieżowy i młodzieży starszej melanże? 


Gigantyczna jest ta zabudowa między Osadników Wojskowych, a Kąpielową.


A ta nowa kamienica ogromna.

Za to przy niej mały kiosk...


Mieliśmy żarski "ogród wertykalny"...


Ale już nie ma.


Droga wspólnoto. Zróbcie remont elewacji, ale nie zapominajcie o winobluszczu.


Warto by wrócił na elewację.


Za to niekoniecznie musi wracać szyld z napisem "Żary 1540", bo też nie wiem za bardzo, co on oznaczał.


Tu jak mówię od lat przydałaby się latarnia, a nie jakiś szyld.


Lampka pod kuszą. To byłoby to.


Kasa z ZIT Żagańsko - Żarskiego Obszaru Funkcjonalnego wydana, więc można zapomnieć...


O sfinansowanym z publicznych środków systemie informacji dla podróżnych... Nie działa to od miesięcy...


Od miesięcy nikt nie czyścił też tablicy upamiętniającej 1000-lecie pierwszej wzmianki o ziemi żarskiej.

Za to woda jest wypompowywana z pakowego stawiku. Ciekawe, czy Wody Polskie widzą o tym zrzucie do Żarki?

Błotko w bażanciarni. Ja tylko przypomnę, że 600 tys. publicznych PLN wydano na zdrenowanie tego terenu...


Spokojna zalana, dziurawa i pełna kałuż. A pamiętam spot ustępującej pani burmistrz, jak mówiła w czasie swej pierwszej kampanii, jak to zrobi tu porządek...


No cóż... są sprawy do dopilnowania i ostatecznego zakończenia. Ale tylko w przypadku, gdy naszym miastem będzie rządził ktoś nie związany z dotychczasowym układem... 

niedziela, 4 lutego 2024

Uspołecznianie kosztów.

 Gęsi intensywnie migrują. 


Nowa zatoczka parkingowa przy Częstochwskiej koło przedszkola.


Od samego rana zajęta.


Zrobiona na 2,5 samochodu...


Po drugiej stronie zatoczka i wrastający samochód 


A to nie fatamorgana...


To psi plac zabaw.


Pieski i ich właściciele mogą wytaplać się w błocie.


Jakaś lepsza impreza była w parku przy Czerwonego Krzyża;-)


Uspołecznianie kosztów i prywatyzacja zysków w praktyce...


"Galeria handlowa" powstała, ale parking w jej pobliżu już nie...


Fajna ta elewacja...


Pięknie? Nie?



Niby za owym centrum handlowym jest parking, ale pusty... Zdjęcia akurat robiłem w niedzielę, więc i tu też zionęło pustką. 


Pięknie, co nie? Ulica Kolejowa.


"Miasto krzywych znaków" - jak już pisałem, to żarska specjalność...


Tak samo, jak przeszacowane i fatalnie wykonane inwestycje...



No cóż, mam nadzieję... Nie, to brzmi niedobrze. Niech w końcu mieszkańcy 7 kwietnia wybiorą mądrze - zagłosują na ludzi, którzy naprawdę kochają to miasto. 

piątek, 19 stycznia 2024

Słońce i mróz.

 Wejście do dawnej winiarni.


Ktoś postanowił dalej ruszyć pieszo. Hulajnogę zasypało.


Słońce i mróz, uwielbiam to połączenie.


Mur dawnego cmentarza.


Najstarszy budynek w mieście - kościół z 1200 roku.


Przywiezione tu nagrobki dalej leżą na paletach.


Te dawnej ustawione nie mają tabliczek skąd pochodzą, a przywieziono je z różnych miejsc.



Zgodnie z tradycją dzieci ślizgają na Wzgórzu Winnym.


Oczywiście z nieprzemyślanych nasadzeń na zboczach niewiele już zostało, za to wiele publicznych pieniędzy zostało wydanych. 





O! Zasadzono nowe drzewa.


Fajnie, ale naprawdę najpierw trzeba było naciąć tyle drzew, które rosły tu wcześniej?


Zamknięta na cztery spusty atrapa domku winnego.


Wysięków solnych coraz więcej... Zawilgocenie ścian jest bardzo wyraźnie widoczne.


Parę widoków ze szczytu.



Resztki współczesnego umocnienia zbocza.


Piękno kościoła św. Piotra i Pawła.


Ślizg ze zbocza kończył się na śmietniku, który nosi ślady uszkodzeń.  



Parkowy stawik zamarzł.



Jak widać tafla lodu jest chętnie odwiedzana. 




Tak jak i altanka...


Eh... że naprawdę nie można tu było urządzać sezonowego lodowiska...


Ale nie, waaaadza uparła się na przerośnięte oczko wodne.


Smutek wzgórza w bażancarni z którego usunięto charakterystyczne "schody":-(


I jeszcze trochę mroźnych klimatów.





Szkoda, że tak krótko można się cieszyć co roku śniegiem i mrozem. W połączeniu ze słońcem nadają uroku każdemu miejscu.