Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przemysłowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przemysłowa. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 stycznia 2024

Skrzy się.

 Zachód słońca nad pokopalnianym zbiornikiem w Mirostowicach Górnych.

 
W tle na wzniesieniu kościół Matki Boskiej Częstochowskiej.


Są tu turystyczne tablice informacyjne.


Potłuczone szyby przystanku przy Zgorzeleckiej:-(


Po drugiej stronie przystanek też zniszczony. Ale za chwileczkę przyjechała ekipa z Pekomu, dobrze że była przynajmniej szybka reakcja. 


Tu z kolei potrwało to znacznie dłużej.


Wrak porzucony przy bramie koszar. 


Stopniowo był rozszabrowywany.


Nawet z wypalonego wraku dało się wymontować sporo części.


Szkoda, że stał tu tak długo.

Niestety w Marszowie też przystanek zdewastowany.


A pomyśleć, że wcześniej był tu solidny murowany z klinkierowej cegły przystanek, który był niebrzydki i funkcjonalny.


Droga na żarskiej strefie przemysłowej.


Obok niej wielka farma fotowoltaiczna.


Ale też pełno śmieci.


Strefa tyleż piękna, co pusta.


Pojawiła się tu też nowa trafostacja.



Fajne oznakowanie skrzyżowania ;-)


Lampa solarna a za nią rozpoczynająca się budowa kładki nad obwodnicą.


Drzewa przesadzone.


A to też mocno przesadzone...


Wiata rowerowa przy Chopina... Położono ładnych kilka metrów chodnika...


Już widzę, jak tu tłumnie ludzie zostawiają rowery;-) O ile wiata, którą zamontowano przy SP1 ma sens, to ta...


No ale... W końcu płacą mieszkańcy Islandii, Lichtensteinu i Norwegii...

piątek, 25 sierpnia 2023

Miasto na odwal

Powrót na ojczystą ziemię. Pszczółki pracują.

A na żarskim lotnisku...

Dramat...


Nie tylko nawłoć kanadyjska wybujała... System korzeniowy rosnących tu dziko roślin rozsadza polbrukową nawierzchnię....

Drogi rowerowe zarośnięte...


Ktoś powie, że nie ma problemu, bo nikt tędy nie jeździ...


...ale to nieprawda, ludzie tędy nie jeżdżą, bo droga rowerowa i chodniki zarośnięte.


A na rynku patelnia...


Termometr szybko wskazał ponad 40 stopni Celsjusza. Można smażyć jajka! Projekt nasadzenia kilku drzew na rynku w ramach tzw. budżetu obywatelskiego został wyceniony na absurdalną sumę...


Smażą się też gołąbki...



I padają pod toporem drzewa w Parku Miejskim...


Umierają przy tym owady, tak jak ten rohatyniec nosorożec...


Jego wyschnięte truchło na wyrżniętym pniu parkowego drzewa.


Wypalony słońcem "widelec" (czyli absurdalny układ ścieżek po Wzgórzu Schlagetera)


A to co?


O! Jakże elegancko zrobiono przyłącze energetyczne ;-)


Ale to nic!


Jak fajnie zapewniono sobie wodę...


Korzystając z okazji podlaliśmy zatem parkowe drzewa:-)



Ciekawa ta kombinacja węzy i przewodów...





To się nazywa dostosowanie parku do organizacji imprez:-D


I znowu przewody pociągnięte między drzewami - wielka improwizacja trwa. A przecież te miliony wydane z wojewódzkiej/unijnej kasy miały pójść na dostosowanie parku do organizacji imprez...


Jakaś strażacka akcja przy dawnym "dużym rondzie" w pobliżu Żarki.


Garaże przy Witosa...


Darmowe wysypisko śmieci...

A w górze coś leci... To Airbus A380.


A na ziemi coś skacze-)


 Mam wrażenie, że dla włodarzy nasze miasto jest takie od niechcenia. Po co drążyć temat, skoro kasa płynie...