Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cmentarz górników. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cmentarz górników. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 23 października 2022

Kunicka melancholia.

 Wejście na teren cmentarza górników na Kunicach.


Główna aleja zapomnianej nekropolii. 


Rosną tu grzyby.


Ale raczej "jadalne tylko raz";-)


Na pewno;-) Niemniej ładniusie.


Ładny jest także główny grobowiec.


Ładny choć niszczejący...


A to krzyż wędrujący... Oby nie zniknął na zawsze.


Generalnie szkoda, że ten obiekt niszczeje.


Choć z drugiej strony patrząc, jak obchodzi się obecnie w Żarach z zabytkami, to może lepiej tego nie ruszać?


Uroczo melancholijnie.


Zniknęły całkowicie pozostałości unikatowej rampy zsypowej w związku z budową nowego wiaduktu nad torami przy Westerplatte. 


Kiedyś odbywał się tu załadunek węgla brunatnego z Szybu Henryk i brykietów z brykietowni przy elektrowni Łoza na wagony normalnotorowe. Towar dowoziła kopalniania elektryczna kolejka wąskotorowa. 


Domek dla kaczek zerwał się z uwięzi i tak sobie od jakiegoś czasu pływa sobie w szuwarach dawnego kąpieliska. 


Kiedyś było to miejsce tętniące życiem sportowym i kulturalnym Kunic. 

Dziś zasadniczo zbiornik służy wędkarzom i miłośnikom picia w plenerze, którym stworzono tu idealne warunki budując dwie wiaty. No dobra, po ścieżce wokół ludzie też biegają, a ja lubię przyjeżdżać z dziećmi na mały, ale fajny plac zabaw. Niemniej szkoda, że nie podjęto się ambitniejszego zadania jakim byłoby odtworzenie tu kąpieliska z dawniej istniejącym tu zapleczem (korty, dyskoteki, skocznie, molo...).