W październiku minie 5 lat odkąd w Zielonym Lesie pojawiła się plenerowa siłownia. Chyba nigdzie indziej lokalizacja nie była tak dobrze trafiona jak tu. Przekłada się to, na jej ogromną popularność.
Niestety brak regularnej konserwacji urządzeń doprowadził do tego... Ewidentnie zatarło się nie wymieniane i nie smarowane łożysko. Króciec części wahliwej po prostu ukręcił się zmęczeniowo.
W wielu miejscach brakuje już farby, która wytarła się na skutek intensywnej eksploatacji.
Kolejny przykład braku konserwacji - rozleciały się łożyska w pedale.
A to jest wręcz niebezpieczne.
Doszło do zużycia odbojnika, a i profil części ruchomej uległ wypaczeniu na skutek mimośrodości zniszczonego łożyska.
Brakuje uchwytów.
No i farby i jeszcze raz farby.
Niezły kanion wyżłobiła woda na zejściu z wieży Bismarcka.
Brakuje tablic.
Ale mimo wszystko nie brakuje słońca:-)
Wydeptana i wyjeżdżona ścieżka na szczyt wzgórza, na którym znajdowało się zamczysko zbójcerza Kunona.
A na szczycie informacja o jego warowni.
Pojawiły się znaki nowej ścieżki edukacyjnej - szlakiem działalności górniczej.
Zapadnięty szyb kopalni Marie III.
Przy pozostałościach maszyny wyciągowej są ławeczki.
Oraz ciekawa tablica informacyjna.
Kolejny zwyczaj w Zielonym Lesie.
A to bardzo niefajny zwyczaj. Kierowca tego skutera przemknął przez las zaparkować pod wiatą i wypalić tu szuluga oraz orzeźwić się energetykiem.
Żarska codzienność uchwycona tym co pod ręką - głównie telefonem, a tylko czasem czymś lepszym.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kopalnia Marie III. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kopalnia Marie III. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 18 lipca 2019
poniedziałek, 4 czerwca 2018
Nie omijać Łukiem.
W Zielonym Lesie pojawiły się nowe atrakcje.
Ta cembrowinka to zapewne na ognisko?
To ścieżka edukacji leśnej "Zielony zakątek".
Ciekawie, choć tradycyjnie pomarudzę, że nie do końca przemyślane są te interaktywne tablice.
Niestety już brakuje paru elementów - jak np. pałeczki do grania na różnych gatunkach drewna. No a propos tego co mówiłem wcześniej - te kawałki są zbyt krótkie by wydobyć wyraźny dźwięk.
Generalnie nasz Zielony Las zyskał nową atrakcję, szkoda jednak, że Nadleśnictwo Lipinki nie zaangażowało do aranżacji tego miejsca jakiegoś dydaktyka, który mógłby ułożyć w jakiś logiczny ciąg urządzenia edukacyjne.
No mam nadzieję, że Zielony Zakątek oprze się wandalom, choć z drugiej strony Niemcy u których ta plaga jest znacznie mniejszym problemem takie urządzenia wykonuje się z metalu i solidnych tworzyw sztucznych...
Zgodnie z ostatnim trendem ścieżki wysypano tłuczniem.
Są ławeczki.
I kolejne edukacyjne instalacje.
A ta ścieżka, gdzie prowadzi? Czyżby ślepy zaułek?
Niezupełnie...
Oto w pobliżu wyeksponowano fundament maszyny wyciągowej kopali Marie III, która się tu znajdowała do lat 20. XX w.
Jest więcej pozostałości po dawnej kopalni węglą brunatnego.
Planowane jest postawienie tablic i stworzenie w tej części Zielonego Lasu industrialnej ścieżki edukacyjnej.
Niezwykle ciekawe wystąpienie dr Jacka Koźmy o tym jak kształtował się Łuk Mużakowa i krajobraz Zielonego Lasu.
Anna Kubiak, o pardon Anna Dziemiańska przedstawiła referat o Pałacu Myśliwskim Erdmanna II von Promnitz.
Gość z Niemiec mówił o możliwościach włączenia obszaru Zielonego Lasu do Geoparku Łuk Mużakowa studząc nieco zamiary, ale nie zamykając furtki przed takim rozwiązaniem. Zwrócił też uwagę, że trzeba w końcu się zdecydować co do nazwy, czy "Zielony Las", czy "Żarski Las", no cóż... Niemcy mają "Zielonych Lasów", czyli Grunwaldów na pęczki, Sorauer Wald podobno coś im mówi, ale u nas wcale nie ma tak wiele "Zielonych Lasów" (każdy Polak zakłada, że las jest zielony), a Żarski Las brzmi mało atrakcyjnie, mimo że jest nazwą historyczną. No to ja już pozostanę przy Zielonym Lesie:-)
Każdy z prelegentów dostał takie czekoladki...
aby przekonać się jak słodka jest nasza pani Burmistrz;-)
Ta cembrowinka to zapewne na ognisko?
To ścieżka edukacji leśnej "Zielony zakątek".
Ciekawie, choć tradycyjnie pomarudzę, że nie do końca przemyślane są te interaktywne tablice.
Niestety już brakuje paru elementów - jak np. pałeczki do grania na różnych gatunkach drewna. No a propos tego co mówiłem wcześniej - te kawałki są zbyt krótkie by wydobyć wyraźny dźwięk.
Generalnie nasz Zielony Las zyskał nową atrakcję, szkoda jednak, że Nadleśnictwo Lipinki nie zaangażowało do aranżacji tego miejsca jakiegoś dydaktyka, który mógłby ułożyć w jakiś logiczny ciąg urządzenia edukacyjne.
No mam nadzieję, że Zielony Zakątek oprze się wandalom, choć z drugiej strony Niemcy u których ta plaga jest znacznie mniejszym problemem takie urządzenia wykonuje się z metalu i solidnych tworzyw sztucznych...
Zgodnie z ostatnim trendem ścieżki wysypano tłuczniem.
Są ławeczki.
I kolejne edukacyjne instalacje.
A ta ścieżka, gdzie prowadzi? Czyżby ślepy zaułek?
Niezupełnie...
Oto w pobliżu wyeksponowano fundament maszyny wyciągowej kopali Marie III, która się tu znajdowała do lat 20. XX w.
Jest więcej pozostałości po dawnej kopalni węglą brunatnego.
Planowane jest postawienie tablic i stworzenie w tej części Zielonego Lasu industrialnej ścieżki edukacyjnej.
4 czerwca odbyła się interesująca konferencja pt. "Wspólne cechy krajobrazu Łuku Mużakowa i moreny polodowcowej Zielonego Lasu oraz zaktywizowanie współpracy miast Żary i Weißwasser"
Niezwykle ciekawe wystąpienie dr Jacka Koźmy o tym jak kształtował się Łuk Mużakowa i krajobraz Zielonego Lasu.
Anna Kubiak, o pardon Anna Dziemiańska przedstawiła referat o Pałacu Myśliwskim Erdmanna II von Promnitz.
Gość z Niemiec mówił o możliwościach włączenia obszaru Zielonego Lasu do Geoparku Łuk Mużakowa studząc nieco zamiary, ale nie zamykając furtki przed takim rozwiązaniem. Zwrócił też uwagę, że trzeba w końcu się zdecydować co do nazwy, czy "Zielony Las", czy "Żarski Las", no cóż... Niemcy mają "Zielonych Lasów", czyli Grunwaldów na pęczki, Sorauer Wald podobno coś im mówi, ale u nas wcale nie ma tak wiele "Zielonych Lasów" (każdy Polak zakłada, że las jest zielony), a Żarski Las brzmi mało atrakcyjnie, mimo że jest nazwą historyczną. No to ja już pozostanę przy Zielonym Lesie:-)
Każdy z prelegentów dostał takie czekoladki...
aby przekonać się jak słodka jest nasza pani Burmistrz;-)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)