Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SN82. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SN82. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 maja 2021

Depilacja i aromatyzacja.

Znikały powoli znaki przebudowy dużego ronda w małe rondo za ponad 10 baniek. 

Gdy na na FB komentowałem źle moim zdaniem zaprojektowany objazd, który sprzeczny był z nawykami, usłyszałem, że na pamięć jeżdżą tylko ci kierowcy, którzy "znaleźli prawo jazdy w paczce czpisów". Tak? To co powiedzieć o co by nie było zawodowcy - kierowcy taksówki, który pojechał zamkniętym już objazdem? ;-)


Znaki i szykany znikały powoli, a ludzie zaczęli znowu parkować. 


Ta wariacka pogoda chyba wybitnie przypadła do gustu rzepakowi, bo rośnie jak szalony. Choć aromat nie jest już tak obłędny...


Za to w mieście i okolicy coś mocno drażni nos...  


Hmmmm...


Tym razem chmurka pochodzenia naturalnego.


Depilowanie małego ronda.


I ostrzejsze przycinanie ocalałych drzew.


Spalinowy Zestaw Trakcyjny SN82 w barwach SKPL w służbie Kolei Dolnośląskich nosi nazwę własną Sylwia. 


"Turbo Gagarin" to stały gość na naszych torach. 

Czy Wy też to czujecie? Ostatnimi czasy zapach w mieście jest mooooocno drażniący nos...

wtorek, 16 lutego 2021

Ostatnie podrygi.

 Niedziela 14 lutego. Mroźno.


Upps, awaria autokaru. Stał tak jeszcze do następnego dnia. 


Słoneczko i mrozik. Idealne warunki do tworzenia się sopli. 


Dłuuugich lodowych... mieczy?;-)


Tak rzadko dziś latają pasażerskie samoloty... a nie, te tureckie pojawiają się dość często.


Pojawiają się też maszyny wojskowe, tak jak ten Lockheed C-130 Hercules. Chyba amerykański, bo zdaje się, że widzę "USAF" pod lewym skrzydłem, no i to jasne malowanie. Nasze Herkulesy są zdecydowanie ciemniejsze.


Poranek 15 lutego. Wyjątkowo mroźny.


A nie mówiłem? 


Ale też słoneczny.


I pięknie...


Mrozem malowane.


Obrazy.





Znowu wróciły archaiczne SN82 w barwach SKPL realizujące przewozy dla Kolei Dolnośląskich. 


Generalnie najlepiej odśnieżone w mieście są osiedlowe chodniki.



Nowy Gagarin (311D) i stary (ST44) podczas pracy na żarskim węźle kolejowym. 


Przez mrozy myjnia zamknęta.


Mrozy to też pogorszenie jakości powietrza. W niektórych miejscach zamykam obieg w samochodzie na zamknięty.


Mimo, że mróz i śnieg, to po śpiewach ptaków, marcowaniu kotów czuć zbliżającą się jednak wiosnę. To raczej ostatnie podrygi zimy (choć oczywiście i śnieg i niskie temperatury jeszcze do kwietnia będą się zdarzać).

środa, 23 września 2020

Grzybki i wizje.

No niby od dawna nie padało, ale wczesne słońce wyzwala w mojej okolicy duże ilości porannej mgły. 


Trwa ustawianie nowych elektrowni wiatrowych w Lubanicach. 


Düwag Wadloper, czyli SN82 na żarskim dworcu.


Stare niemieckie wagony motorowe należące do SKPL wróciły.


Dzierżawią je Koleje Dolnośląskie w związku z tym, że ich tabor musi obsługiwać teraz więcej nowouruchomionych tras w województwie dolnośląskim. A ile nowych tras uruchomiono w lubuskiem? No właśnie... pytanie retoryczne:-(((


Popatrzcie na oko postaci z ikonicznej rzeźby A. Kmiecika. Zaatakował ją żółciak siarkowy - grzyb, który niszczy... żywe drzewa. Czyżby jednak drzewo nie do końca było martwe? Niemniej, to pasożyt, który szybko zniszczy drewno. Nikt się jednak tym nie przejmuje, za to kasy nie brakuje na...


Malowanie "murala" pod wiaduktem.


Napisałem mural w cudzysłowie, bo prawdziwe murale są malowane w miejscach w których można je podziwiać. To dzieła monumentalne o przekazie ideowym, lub reklamowym.


Co powstaje tu? 


Jak będzie można to podziwiać?


Tia, Telemann, oczywiście mało mamy Telemanna w Żarach. Ba! Na pewno każdy w Żarach chciał by wymalowano tu zwielokrotnionego Telemanna:-) Wydaje mi się, że nietrudno odgadnąć, kto stał taką "oryginalną" wizją, skoro dziś każdy miejski folder i ulotka okraszona jest wizerunkiem Telemanna z ławeczki w rynku (przy okazji, panie Ireneuszu - znany jest prawdziwy wizerunek młodego Telemanna, znacząco różny od  tego, co można zobaczyć w skądinąd sympatycznej, ławeczce w Żarach, prezentowałem go już daaaaawno temu w programie Poznaj Swoje Miasto, ja zawsze służę pomocą...).


Żeby tablicy z klepsydrami nie zdemontować na czas malowania?


Ślicznie będzie się "mural" komponował z sufitem;-)


Tia, w internecie już pełno zachwytów. No cóż, disco - polo też cieszy się szaloną popularnością. Ja nie lubię, tak jak nie podoba mi się malowanie "murali" pod wiaduktem. 


No bo jak to oglądać?! Może po to zostawili tę wysepkę???;-)


No dobra, malujący znają się na rzeczy, ale w Żaganiu tworząc murale rozpoczęto dyskusję, przedstawiono projekt, a w Żarach. A w Żarach będzie po staremu, namalują to co wymyśliła sobie waaadza. 


Ile czasu minie...


...aż ów "mural" zostanie pokryty napisami CHWDP, czy innym ACAB? Dwa miesiące? Pół roku? Czemu nie mówią do mnie proroku? (człowiek nawet nie czuje, jak rapuje;-) )


Nocą bywa chłodno.


Dlatego trzmiel postanowił przenocować na moim słoneczniku.


W ciągu dnia dołączył towarzysz. 


To trzeba pochwalić. Ładny remont kamienicy przy Czerwonego Krzyża. 


No cóż, na ratowanie rzeźby, która wpisała się w krajobraz miasta nie ma pieniędzy - starcza ledwie by kupić srebrzankę i wbrew autorowi smarować po niej. Ale na fanaberię radnego z rządzącej koalicji - "mural" (a wystarczyło pomalować farbą odporną na graficiarzy) kasa się zawsze znajdzie...