środa, 31 stycznia 2018

Czekając na Godota.

Parę dni temu gruchnęła wiadomość, że nasze miasto odwiedzi Prezydent RP Andrzej Duda.


Stąd dziś na ulicach miasta pełno policji i co ciekawe również radiowozów Straży Granicznej, choć teren obserwowali głównie policjanci. No właśnie, ten zapewne przyjezdny funkcjonariusz, nie zna naszej żarskiej specyfiki. Nie wie, że chodząc po mieście trzeba bacznie obserwować to co pod nogami, bo... można łatwo wdepnąć w psie gówno. No i właśnie nieszczęśnik czyści w trawie swe służbowe obuwie.


Magistrat prosił chętnych na spotkanie z Prezydentem o przybycie na 17.00...


Ale co z tego, jeśli o tej godzinie nikt nic nie wiedział, a policja nie wpuszczała na teren SP5 nikogo ze zwykłych zjadaczy chleba.


W międzyczasie przejechały strażackie wozy bojowe na sygnałach, już się wystraszyłem, że znowu opona...


A ludzie dalej nic nie wiedzą, jedni twierdzą, że wpuszczali wyselekcjonowaną grupkę i więcej osób nie wpuszczą, że będzie telebim i na nim będzie można zobaczyć, co będzie się działo w sali gimnastycznej SP5...


Ale najlepszy tekst brzmiał: "Pani, ja już na trzech papieżach byłam!", no faktycznie weteranka zaprawiona w oczekiwaniu:-)


Tłumek czekał i moknął.


A Prezydenta jak nie było, tak nie było.


 Po pewnym czasie zaczął się zbierać aktyw KOD.


Sił policyjnych, Straży Miejskiej i... o! Obrony Terytorialnej, było chyba równie dużo, co chętnych na zobaczenie Prezydenta na żywo.


Aktyw KOD zaczął rozwijać transparenty i flagi.


A mnie się czekać więcej nie chciało. Na filmiku znajomego widziałem, jak z komsomolskim zapałem buczeli zwolennicy KOD, ale kolumna przemknęła i pewnie sam Prezydent nic nie usłyszał we wnętrzu swej limuzyny. Potem oglądałem relację w TVR.


Prawdziwy teatr absurdu:-) Wrzeszcząca grupka opozycji ochraniania przez kordon policji, a w sali gimnastycznej wypacykowani oficjele, grupka mieszkańców, dzieci i orkiestra dęta. Jakieś gładkie przemówienie Prezydenta. Koniec wizyty. Po co to wszystko???

wtorek, 30 stycznia 2018

Byle do wiosny.

Widok z piętra dawnej willi Bornmannów na Rondo Sybiraków.


Figurki w parku.




Park służy dziś jako plac zabaw dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 8.



Willa choć inspirowana secesją widać, że przechodziła modernizacje w latach 30.


Modernizację przeszło pobliskie przedszkole nr 10 - fajny pomysł na pomalowanie elewacji.


Wejście do budynku, gdzie niegdyś mieściła się siedziba Wschodniołużyckiej Izby Gospodarczej z kaduceuszem i innymi atrybutami przemysłu zgodnie z nową żarską szkołą konserwacji zabytków pokryta została grubą warstwą farby.


Polonistka w SP 10 i działaczka żarskiego PTTK Edyta Stężycka przedstawia posumowanie roku 2017 i zamierzenia żarskiego oddziału w Muzeum Pogranicza Śląsko - Łużyckiego.

Zimy nie będzie?

Wypasione żarskie gołębie...


....mają co żreć, bo śmieci pełno w około, ale też aura im sprzyja - jest bardzo ciepło, w dzień temperatura dochodzi do 12 stopni, na plusie oczywiście.


Szczęścia za to nie mają drzewa w mieście.


Drwali zatrudniła kolej...


Za to kwiatki w ogródkach kwitną.


Także na moim trawniku.


A w warzywniaku dobrze się trzyma zeszłoroczny kalafior.


Cały czas kręcą się po okolicy żurawie. Może z tego powodu ludzie meldują o pojawiających się bocianach?


Sarenki mają co jeść.


Zdjęcie z 21 stycznia - jeszcze jest śnieg, ale żurawie już krążą po okolicy.


Tegoroczny sarni przychówek będzie tłuściutki.



A tyle było w październiku gadania o "zimie stulecia"... (no ale sprzedawcy węglą się dzięki temu obłowili, bo tego sezonu ceny czarnego złota, były na prawdę na cenę złota).

Bazgroły.

Ekipa miłośników Falubazu wysmarowała ekran dźwiękochłonny przy rondzie 42 PZmech, nasi kibice nie byli im dłużni, więc pojawiły się kolejne napisy. Zrobił się niezły syf, ale właśnie ekran został oczyszczony. Ciekawe na jak długo pozostanie wolny od bazgrołów.


Za to napis na ogrzewalni dla bezdomnych wciąż jest.


A to ciekawa pozostałość po bazgraniu oficjalnym - szablon z napisem "Kolejarze głosują trzy razy tak" z czasów referendum z 30 czerwca 1946 r.


A znaleźć go można tu... czyli od co najmniej tego czasu elewacja tej kamienicy nie widziała farby, ani nowego tynku.


Nowy parking przy restauracji i hotelu Janków.


A obok płot sprzed 80 - 90 lat, który pewnie niedługo zniknie.


Za to na dworcu pojawiły się stojaki na rowery.

czwartek, 25 stycznia 2018

Zimowa dezorientacja.

Właśnie donoszą mi, że nad moim domem latał bocian. Możliwe, możliwe, ja nie wiedziałem. Być może był to też żuraw, bo kolejne przyleciały i głośno klangorzą, za to na pewno...


Widziałem migrujące stada gęsi, które tym razem leciały w kierunku północno - zachodnim. 


Rozpoczął się demontaż bożonarodzeniowych dekoracji.


A na drogach horror.


Ludzie pogłupieli ciałkiem. Śnieg zniknął w oczach (we wtorek 23 stycznia rano jeszcze leżał wokół miasta, a wieczorem już go nie było).  Co prawda w dzień 25 stycznia nawet 12 stopni na plusie, to jednak jezdnia potrafi być śliska, więc ostatnio widuję całą masę wypadków. Tu pani wywinęła efektownego koziołka na DK12 między Koszarami, a Marszowem. No i Peżocik pójdzie na złom...


Wskaźnik bez znaczenia.

Urząd Miasta zachęca do sprawdzania "Wskaźnika Jakości Powietrza w Żarach opracowywanego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska", warto jednak pamiętać, że ów jest wyznaczany na podstawie pomiarów zanieczyszczeń powietrza ze stacji monitoringu przy ul. K. Szymanowskiego (Na Osiedlu Muzyków). Szczerze mówiąc, no dobra (nie będę przeklinał), mówiąc oględnie, to baaaaardzo niedoskonały wskaźnik. Raz, że nie jest na bieżąco mierzony pył PM 2,5 ani formaldehyd, ponadto na Os. Muzyków poza domkami szeregowymi w trójkącie K. Kurpińskiego - Kazimierza Wielkiego - 14 Lutego, właściwie nie ma źródeł niskiej emisji, bo bloki mają ogrzewanie gazowe. Doraźne kontrole mobilnego centrum badania zanieczyszczeń WIOŚ to IMHO za mało. No bo jak np. wygląda niska emisja np. w we wschodniej części miasta?





No właśnie... Czas najwyższy na pomiary w różnych częściach miasta. A może jakiś mobilny punkt pomiaru zanieczyszczeń, który mierzyłby zanieczyszczenie powietrza w różnych częściach miasta? Może to temat do Budżetu Obywatelskiego?