Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Łaz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Łaz. Pokaż wszystkie posty

sobota, 21 marca 2020

W podróży do Łaz Vegas.

Ile można siedzieć z dziećmi w domu? No, ale sytuacja jest poważna, więc pojechaliśmy z synami trochę pojeździć po okolicy, ale samochodu nie opuszczaliśmy.


Mimo, że sobota, to na parkingu przed Kauflandem pustawo.


Pomnik wojenny w Mirostowicach Górnych.


Szkoda, że nieodnowiony.


Opuszczona chatka.


Wjeżdżamy do Stawnika.


Uroczy skwer i potok.


No dobra, ja wyszedłem się trochę przewietrzyć. Ludzi wokół brak.


Hmm, w dziwną stronę zamontowano wiatę autobusową - w stronę boiska, a nie drogi:-)


Ruiny cegielni.


Imponujący był to komin.




Jak to Stawnik, stawów nie brakuje.


Kamyczki w dawnym wiejskim parku. Pozostałość jakiegoś pomnika?


W Mirostowicach Dolnych powstało Dino.


Wjeżdżamy do Łaz Vegas;-)


Jak Las Vegas, to musi być efektownie.


No i przystanki nadal...


Robią niesamowite wrażenie.


Zdjęcie z zaskoczenia. Przelatuje mi nad głową para żurawi.


A za chwilę pojawiło się ich więcej.


Wenus wciąż mocno świeci.


środa, 6 lutego 2019

Oświecenie po żarsku.

W najlepsze trwa doświetlanie słońca.







Śnieg się jeszcze trzyma.



Ale niewiele już bałwanów pozostało, ten przy wyjeździe na Marszów, też się chyli ku ziemi.


Słoneczko przygrzewa, śnieg się topi i sublimuje.


A żurawie wciąż latają.


Nad ośnieżonymi polami.


I radośnie klangorzą.


Mimo śniegu ja czuję wyraźnie wiosnę.


To ten wiosenny zapach wilgoci i słońca (o ile słońce może pachnieć;-) ).




 W Łazie sporo śniegu.

Całkiem gruba warstwa.


A w Żarskim Lesie śniegu coraz mniej.




Za to słoneczko pięknie wygląda zza drzew.

wtorek, 8 stycznia 2019

I po co się napinać?

W ogólnopolskich mediach, pełno informacji, że "Polskę zasypał śnieg"...


A u nas? Ino deszcz i temperatury mocno na plusie.


Pięknie się prezentuje w nocy Kościół Rektoralny - dawny garnizonowy. Takie podświetlenie to ja rozumiem.


Święcą też jeszcze bożonarodzeniowe ozdoby.



Za to im dalej od ratusza, tym mniej kolorowo... Rozwalony mostek w parku między K. Szymanowskiego a F. Chopina.


Coś się dzieje w miejscu stacji paliw przy Budowlanych. Ten dym w tle to z palącej się ciężarówki na obwodnicy.


W niedzielę 6 stycznia w świetlicy w Łazie...


Odbyła się promocja książki Anety Wojciechowskiej „Julka – dziewczyna z biglem”.


Jest to zbiór kilkunastu historii oraz opowieść o codziennym życiu dzieci niepełnosprawnych - o ich radościach i smutkach, osiągnięciach i porażkach.


Nowa elewacja bloku przy J. Długosza.


Ładna, estetyczna. Wreszcie wytchnienie po pastelozie, która wciąż nie chce odejść z naszego miasta.


Klimatyczna Favoritka.


Klimatyczny sklepik. Ale w dobie handlu wielkopowierzchniowego. Zamknięty.


Zamknięty też Żuczek na Kunicach. Podobno ma tu powstać market sieci Dino.


A na Kunicach pełno jest takich ulic.


Zresztą w innych częściach miasta również. Mieszkańcy wojują, wojują, ale nic nie wskórają. Przy ulicach domów jednorodzinnych mieszka za mało potencjalnych wyborców. Stąd w magistracie preferowane są choćby bezsensowne, ale inwestycje w ulice, gdzie mieszka lub jeździ sporo osób, tak by pokazać, że "waaadza" robi dobrze.... 


A jeszcze do niedawna... Zdjęcie z 4 stycznia z hardkorowym rowerzystą na nieodśnieżonych żarskich ulicach. Tyle się nadenerwowałem, że po opadach śniegu było ślisko i niebezpiecznie. I po co? Może w ratuszu wiedzą lepiej? Przecież śnieg stopnieje, ludzie zawsze sobie jakoś poradzą, więc po co więc odśnieżać? Taki burmistrz Bytomia Odrzańskiego wyraźnie zapowiedział, że nie będzie odśnieżał miasteczka i jak powiedział, tak robi od lat. A lud i tak na niego głosuje i jest włodarzem miasta od ponad ćwierć wieku... 


A zatem po co się napinać i denerwować? Starzy wyjadacze wiedzą, że zdolność do zapamiętywania jest ograniczona, a zdolność do zapominania nieograniczona...