Eiffelowi by się spodobało.

Są kamienice w Żarach, gdzie można poczuć się niemal jak w Paryżu. Niemal, ponieważ stan techniczny 100 - letnich kamienic jednoznacznie wskazuje na Polskę a nie Francję.

Raport z frontu robót.

 Trwa budowa wiaduktu nad fosą.

 Rosną mury kamienicy na miejscu zburzonego pawilonu kwiaciarni. Zapowiada się ciekawie.

 Trasa nowego traktu będzie przebiegać po dawnym składowsku węgla nieistniejącego browaru, który z kolei powstał na miejscu zburzonej kamienicy.

 Budynek o średniowiecznym rodowodzie, w którym mieściła się siedziba burgrabiego.

 Pod nową trasę zlikwidowano przydomowe ogródki mieszkańców kamienicy przy ul. Zamkowej 3

 Od strony ul. 9 maja widać kuriozalne zwężenie jezdni.

 Na terenie fosy powstaje parking.

 

A tymczasem fasada ratusza została zapakowana jakby dzieło Christo.

Moniuszki się zmienia.

 Zniknęła z krajobrazu miasta ciepłownia przy Strzelców/Lotników/Moniuszki. Był to relikt czasów PRLu. Wszędzie indziej na świecie takie szpetne budowle starano stawiać na peryferiach. W Żarach jednak zbudowano ją w bezpośrednim sąsiedztwie demograficznego centrum miasta u zbiegu ruchliwych ulic.

Teraz teren kupiła firma pozyskująca ziemie dla Tesco.

 W pobliżu niewiele się dzieje. Teren niegdyś nigdy nie zasypiających Żarskich Zakładów Przemysłu Odzieżowego, w ostatnich latach działających jako należąca do NFI Lusatia wypełnia martwa cisza.

 Wejście do obleganego sklepu firmowego w zbudowanym w latach 80. budynku porastają coraz wyższe chaszcze. Szkoda Lusatii, bo przez lata produkowała odzież naprawdę dobrej jakości.

 Przy ul. J. Długosza montowany jest kolejny telebim. Ostatnio jesteśmy świadkami istnej erupcji budowy tego rodzaju urządzeń.

Pub Cegła działa już po remoncie, zyskał nowe logo i liternictwo nazwy.

Koszary smutek szary.

Zbliża się dziesiąta rocznica ogłoszenia decyzji o likwidacji żarskiego garnizonu. Dziś nikt nie przejmuje się popadającymi w ruinę koszarami. Jak zwykle, to nie jest problem władz miejskich, ponieważ koszary należą w większości do prywatnych właścicieli.

Likwidacji koszar nie zapobiegł ówczesny żarski poseł SLD F. Wołowicz, choć to właśnie "lewica" wygrała wybory.

Wartownia jak i murki (pokryte po wojnie tynkiem) mają ciekawą budowę z łupkowych płytek.

Główna droga do koszar ożywa jedynie dzięki parkującym samochodom.

To pojazdy mieszkańców pobliskiego bloku przejętego za niezapłacony podatek od nieruchomości od spółki Dynamis. Dalsze zaległości Burmistrz firmie umarzał. A niewykorzystane budynki wciąż niszczeją.

Kiedyś obok przystanku autobusowego stał kiosk. Nie został po nim ślad

Drogowych rewolucji ciąg dalszy.

 Na pl. Wolności wyłania się już zarys nowego ronda.

 Za to spod ziemi pojawiła się dawna nawierzchnia.

 Ostatnie chwile przed ukryciem Żarki na długie lata.

 Zarys dawnej nawierzchni widać w miejscu dawnej ul. K. Świerczewskiego, dziś części a. Jana Pawła II.

Kamienica Raedschów - Kornaczewskich nadal niszczeje. Miasto 

od dawno stosuje politykę sprzedawania kłopotliwych zabytków. Gdy ktoś zwróci uwagę na ich postępującą dewastację władze miejskie jak mantrę wygłaszają formułkę: "to nie nasz budynek, to własność prywatna, więc proszę pytać właściciela"

 Właściciel otworzył okno, można więc zajrzeć do wnętrza XVII - wiecznej kamienicy.

Kończy się remont dawnej Szkoły Katolickiej, która pełni dziś funkcję Urzędu Gminy Żary.

 Oj będzie się tu działo jak otworzą Aldiego. Budowa marketu była okazją aby inwestor przebudował niezwykle kolizjogenne skrzyżowanie Żabikowska/S. Moniuszki, jakieś małe rondo by się zmieściło. Nic z tego, teraz samochody będą wyjeżdżać z parkingu marketu na to kłopotliwe skrzyżowanie. Pewnie będzie to tylko wyjazd z parkingu ale jak znam życie wielu będzie sobie chciało skrócić drogę i będzie wjeżdżać wprost z Moniuszki, czy Żabikowskiej. Tak jak wielu łamie zakazy by wjechać do Lidla od strony ronda. Przy Aldim jest jednak mniej miejsca na takie manewry i widoczność o wiele gorsza, więc wzrost stłuczek gwarantowany.

Do tego wjazd od strony dużego ronda, pogorszy jego przepustowość, bo Polacy nie umieją generalnie jeździć po dwupasmowych rondach...

 Na budynku dawnego SDH rozpoczęto montaż nowego telebimu.

Fotografie w trybie auto.

Chłodno, coraz chłodniej. Nie chce się wychodzić z ciepłego miejsca. Ciepłego samochodu. A zatem porcja zdjęć wykonanych z ciepłego samochodowego wnętrza.

Droga Krajowa 27 tuż przed Żarami. Drzewa przybrały jesienną szatę, ale nic nie przebije barw na DK12 między Marszowem a Żaganiem.

Na początku ul. Zielonogórskiej (niegdyś ul. Jana Bibersztajna) budowany jest zjazd do strefy przemysłowej.

Przy ul. S. Okrzei wkrótce ukończony zostanie pierwszy blok socjalny. Wiadomo, wybory za miesiąc z małym okładem a wdzięczność mieszkańców przyda się rządzącej ekipie.

Jedno z najbardziej zatłoczonych skrzyżowań odpoczywa dopiero po 18.00

Przy ul. Broni Pancernej utwardzana jest nawierzchnia w kierunku Społecznej Szkoły Podstawowej.

Niezwykle ruchliwe za dnia skrzyżowanie Lotników/Moniuszki/H.Wieniawskiego nie doczekało się koniecznej od lat przebudowy.

Skrzyżowanie Artylerzystów/Ułańska należy do najbardziej "kolizjogennych"

Przy ul. Lotników za zgodą Miejskiego Konserwatora Zabytków Marka

Polańskiego stanął ohydny blaszany barak, przy okazji rozpoczęto demontaż XIX wiecznego, kutego ogrodzenia. Oczywiście konserwatorowi jest to obojętne.

W pobliżu parkuje niesamowity Pontiac Catalina z rocznika 1980 - 81. Niesamowicie brzmi jego diesel V8. Wyprodukowano jedynie 350 sztuk tego modelu z tym silnikiem pochodzącym od Oldsmobila. Dziś już obie marki nie istnieją :-(

W rytmie hip-hopu.

 Graffiti na terenie Przedszkola nr 7.

Skatepark na Os. Muzyków cieszy się ogromną popularnością.

 Uppss, to bolało

 Tu grafficiarzowi talentu nie starczyło.

Ale o so chośi?