Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jamnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jamnik. Pokaż wszystkie posty

sobota, 24 lutego 2024

Zmarnowane atrakcje.

 Uwielbiam ten świetlik w holu dawnego Młodzieżowego Domu Kultury.


Widok z okna dawnego MDK na dawną synagogę (drugi budynek po lewej).


Byłem w Muzeum Pogranicza Śląsko - Łużyckiego. Nowe, kosztowne gabloty, a w nich prywatne zbiory znanego żarskiego kolekcjonera. Cześć ekspozycji na stole i serce w gardle, czy ktoś czegoś nie potłucze...  


W kącie stoi manekin z ciekawą sukienką projektu Arka Olaka.


Cenne eksponaty wciśnięte pod stół...


Pusta gablota utrudniająca oglądanie makiety miasta.


W kolejnym kącie sztandar. Okej jest na stojaku, ale właśnie gablota byłaby bardziej odpowiednim miejscem przechowywania. Tym bardziej, że w tej sali ten sztandar ma się nijak do ekspozycji.


Miedzuch przy Podchorążych. Czesi z takich rzeczy robią atrakcje jak Vinárna Čertovka, a u nas?  


Ciężko pracujący Gagarin.


Pomnik upamiętniający przejęcie kolei na ziemi żarskiej. W tym roku w końcu go odnowimy. My. Społecznicy z Stowarzyszenia Miłośników Kolei Ok1.


A tym pociągiem właśnie wjeżdża na stację członek SMK Ok1:-)

i pojechał:-)

Nierozwiązany problem...


Pusty lokal po sklepie zoologicznym.


Widać konstrukcję nośną na żelbetowych filarach.


SZT lubuskiego PolRegio - Newag typu 220M, czyli SA137.


W sobotę 24 lutego poprowadziłem XXXI Spacer z historią pod hasłem "Walka z sowiecką dominacją 1945 - 1952 w Żarach".


Kolejowy ruch na żarskim węźle. 


Jeszcze stoi - kiosk przy Okrzei.

sobota, 10 sierpnia 2019

Te kolory to nie żart.

Pięknie zachodziło słońce 10 sierpnia. Swoją drogą, ciekawie zmieniła się kolorystyka tyłów "jamnika" przez ostatnie lata.


Złote chmury nad ratuszem.


A w jego pobliżu. Część niechcianej meblościanki. Wczoraj butelki jeszcze nie było.


Spektakl pt. Wesele.


Jakiś teatr z Warszawy.


Starali się wciągać publiczność do zabawy.



Tyle, że tej publiczności nie za wiele.



Ale księżyc piękne świecił.


Oświetlając syf na ulicach.


Sporą publiczność zgromadził spektakl Leszka Mądzika w parku ŻDK.


Było jak zwykle tajemniczo.


Metaforycznie i onirycznie.


To efekt warsztatów z grupą aktorów żarskiej Drewnianej Kurtyny.



Fantastycznie wykorzystano potencjał wizualny drzew.




Zostało w pamięci. Ciekawe to było.


Niestety baaaaaaardzo żałuję, że nie byłem na koncercie Atomic Ladies przed ratuszem (przed ratuszem?!  Nic straconego, bo panie, które były na widowni zagrają w muszli w niedzielę o 21.00:-)