Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kino Pionier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kino Pionier. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 lipca 2018

W czasie deszczu dzieci się nie nudzą.

 Wakacje trwają, wokół szkół pusto. Nowa elewacja Gimnazjum nr 3, uppps, to na powrót SP5.


Spojrzenie na Budowlankę.


I "kolejkową" elewację przedszkola nr 10.


Plażowe stroje na Okrzei.


A propos tego co stawia się na rondach w innych miastach - znowu Zielona Góra.


Nawet u nas coś pokropi.



Ba! Zdarzają się kałuże;-)


Ale w tym czasie, dzieci nie nudzą się. Bo są w Pionierze!:-)


poniedziałek, 15 stycznia 2018

Na budowie i na demolce.

Jedno centrum handlowe się spaliło, drugie, na przeciwległym końcu ulicy właśnie powstaje.


Powstaje także szeregowa zabudowa niemal na szczycie Ługowych Wzgórz, przy ul. Piastowskiej.


A na przeciwległym stoku powstaje warsztat samochodowy wraz z myjnią samoobsługową.


W okolicy działa stacja benzynowa, ale zauważyłem coś ciekawego...


Zostało zasłonięte logo stacji? Było zbyt podobne do innego, czy może będzie rebranding?


A jednak nad wejście kina Pionier wróciły litery dawnego neonu z lat 70.


Dekoracje świąteczne wciąż świecą, doświetlając bezśnieżny styczeń - oj dawno tak nie było, żeby styczeń nie przywitał nas śniegiem.

 

Teren wokół spalonego Hayduka został ogrodzony.


I rozpoczęły się jakieś prace wyburzeniowe - właściciel twierdzi, że nie jest to rozbiórka.

sobota, 9 grudnia 2017

Propozycja.

Nowa fasada kamienicy, którą zbudowała w 1876 r. rodzina Apeltów. Na jej zapleczu wybudowano w 1913 r. salę kinową, która służy do dziś.


Kiedyś wchodziło się inaczej do kina... Na szczęście pozostawiono powojenną mozaikę.


Tak wyglądało wejście do kina w 1960 r. Wisi nowy neon - prawdziwy powiew nowości w tym czasie.


A tak wygląda wejście dziś. A gdyby tak...


Zainstalować tu neon w dawnym kształcie - pod daszkiem współczesnego wejścia nie będzie nikogo oślepiał.


Póki co zamontowano takie coś...


Spojrzenie na śródziemnomorski klimat ul. Podchorążych. Chodzi o chaos reklamowy i komunikacyjny, a nie temperaturę;-)

środa, 29 listopada 2017

Lepiej? Już było.

 Sezon na remonty elewacji zbliża się do końca w związku z tym z fasad wielu budynków zniknęły przysłaniające je rusztowania. Dzięki temu możemy oglądać efekt końcowy. Tu wygląda to nieźle, choć wielka szkoda, że zniknęła dawna reklama świetlna kina Pionier. Fakt, że od wielu lat nie działała, ale jakże pięknie by to wyglądało, by tu na powrót pojawił się neon?


KOSZMAR. Ta piękna kamienica nie ma szczęścia. Nie dość, że dół przez lata był oszpecony poszerzonymi otworami okiennymi i wstawiano paskudną plastykową stolarkę okienną, to teraz... pomalowano wyjątkowe elementy z czerwonego piaskowca farbą o trudnym do określenia kolorze. Fatalnie to wygląda z bliska.


Fatalnie wygląda też zaplecze Urzędu Miasta. Generalnie miasto ma poważny problem z czystością...


O kurdę!  A tu kto wybrał kolor elewacji??? Mam wrażenie, że przed remontem budynek wyglądał duuuużo lepiej.


Od dwóch wieków ten odcinek Podwala był bardzo ruchliwy - stanowiąc niegdyś pierwszą śródmiejską obwodnicę. Kiedyś miejsce reprezentacyjne, dziś nie zachwyca architekturą.


Porównanie widoków: sprzed wojny i współczesnego.

środa, 25 stycznia 2017

Rychło w czas.

Zapowiadana odwilż wciąż nie nadchodzi. Owszem zrobiło się cieplej, ale też o wiele bardziej niebezpiecznie. Oto w dzień topi się niesprzątany z chodników śnieg, a w nocy zamienia się w lód...


Ale dziś rano zdziwienie... na chodnikach piasek... Kiedyś w wielu miejscach zimą stały skrzynie z piachem i nie było problemu, bo dziś...


Piachem sypią chłopaki z Pekomu, ale jak widać bez przekonania. Znaleźli nawet czas by skoczyć do Biedry i bankomatu.


A za czym ta kolejka stoi? Roboty kolejkowe Ewa1 w akcji?;-)


Byłem w Pionierze na DKF (jedyny pokaz "Patersona" J. Jarmuscha) - ludzi naprawdę sporo:-) Musicie mi uwierzyć na słowo, ale za mną większość miejsc była zajęta.


Piękne zachody słońca się ostatnio zdarzają. Tak - dziękujemy!


P. S.

W poprzednim poście pisałem, że śniegowy lew pojawił się po raz pierwszy przy Bohaterów Getta, ale właśnie Google wygrzebał mi zdjęcia ze stycznia 2010 r. (swoją drogą kiedy Google zacznie nam czytać w myślach? A nie, już właściwie mam wrażenie, że to robi...)