Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ŁWSH. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ŁWSH. Pokaż wszystkie posty

piątek, 28 października 2016

Zapach liści i nowości.

Przy leśnej kapliczce w Siodle (Marszowie/Jaszkowicach - niepotrzebne skreślić) można zobaczyć taki śmietniczek.


Strażnicy miejscy otrzymali nowy pojazd.


A kamienica, która była niegdyś wejściem do browaru Theodora Baudacha zyskała odnowioną elewację.


Nowością pachną też wnętrza nowego budynku Łużyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej.






 Uff, ciągle pada. Wykorzystując przerwę w opadach wybrałem się na rowerową wycieczkę, a po drodze drezyna na przejeździe w Jaszkowicach.

 


Kładka nad Czerną - chwila zawahania i można zażyć nieprzyjemnej kąpieli;-)


Generalnie nad Czerną w pobliżu żagańskiej Kolonii Laski piękne widoki!

 

Celem mojej rowerowej wycieczki była filia żarskiej Odzieżówki przy ul. Cichej w Żaganiu (Kolonia Laski/Jasionka), jak widać wcześniej byli tu złomiarze, którzy ukradli tyle schodów przeciwpożarowych, ile zdołali...


W ogóle obiekt jest kompletnie zdewastowany, a projekt budowy loftów został zarzucony (zważywszy na odległość od centrum miasta, tragiczny stan ulicy Obwodowej, wcale się nie dziwię...) 


 

Cisza przed burzą - powstał pierwszy dom przy ul. S. Grota Roweckiego na Kunicach.


W pobliskich lasach mokro.


Dlatego budowane są przepusty, jak ten na żółtym szlaku.

 

 Droga między Siodłem a Kolonią Laski zyskała nową, porządną nawierzchnię.

 

W tym roku minęła 15. rocznica likwidacji żarskiego garnizonu.


To niesamowite jak przez ten czas przyroda pochłonęła dużą część kompleksu.


Coś tam się jednak dzieje, powstają płoty, adaptowane są budynki.


Trzeba mieć mocne nerwy, by w te dni (przed Wszystkimi Świętymi) wybrać się na miejskie targowisko. Oto właśnie ostra sprzeczka między człowiekiem, którzy próbował własnym ciałem blokować miejsce parkingowe dla kolegi, a nieustępliwym kierowcą, który masą i pędem swojego pojazdu zmusił uczynnego kolegę do kapitulacji. Przy okazji scysji powstał niezły korek...


Miejsc parkingowych nie było nawet na płatnym parkingu.


Królowały chryzantemy i inne nagrobne kwiaty.


Ale jak zwykle handlowano wszystkim.


Żarskie targowisko to dla mnie fenomen. Ani tu taniej, ani towaru lepszej jakości, no ale może rodacy lubią tą adrenalinkę przy parkowaniu i czerpią przyjemność z poocierania się o innych kupujących;-)



Na rogu Broni Pancernej i Lotników wkopana została naczepa ciężarówki. Nie, nie, nie będzie tu punktu odbioru paczek DPD.


Powstanie tu "kebabownia".


Jeszcze ostatnie spojrzenie na dawny Targ Bydlęcy.


Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych sprzątają liście na cmentarzu przy Szpitalnej, co ciekawe administracja opiep... znaczy się, zwróciła im uwagę, żeby nie sprzątali grobów "bo może rodzina sobie nie życzy".

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Jak zyskać i stracić na H2O?

No w końcu coś ruszyło na wydawać by się mogło, porzuconej inwestycji - nowej siedziby Łużyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej przy Pszennej. Robotnicy pracują nawet w niedzielę.


Obok są garaże, zbudowane zapewne w latach 60. no może z początkiem 70. Niby szpetne, ale zachowały charakterystyczną estetykę swoich czasów. Co ciekawe kolor elewacji współgra z barwą nowej siedziby ŁWSH.


Przy dawnej kopalni węgla brunatnego Henryk w Mirostowicach Górnych stanął fantastyczny witacz.


Ale największą atrakcją stanie się wkrótce ośrodek wypoczynkowy nad zalewem, który powstał w miejscu dawnego pokopalnianego wyrobiska.



Patrząc na taki obrazek, nie sposób zauważyć, jak bardzo zapyziałe dotąd Mirostowice Górne zyskają na atrakcyjności dzięki wodzie.


Po mroźnych dwóch tygodniach z końcem miesiąca przyszła odwilż, tak gwałtowna, że na powrót prawdziwej zimy już chyba nie ma co liczyć.


Przy Miejskiej Bibliotece Publicznej powstała w końcu witryna na umieszczanie plakatów i ogłoszeń. Brawo! Bo ta dykta na płocie przy Ogrodowej ani ładna, ani funkcjonalna.


Za to na basenie przy Źródlanej w miejscu dawnego budynku, który został zburzony powstaje nowy, podnosząc i tak horrendalnie wysokie koszty budowy obiektu z którego nie skorzystał jeszcze żaden żaranin... Postuluję, choć zazwyczaj nie robi się tego w przypadku osób żyjących, uhonorować byłego burmistrza za menedżerski "talent" i nazwać obiekt "Basenem im. Wacława Maciuszonka", upps, nie wiem, czy określenie "basen" nie jest na wyrost;-) Cóż, żarski przykład, to najlepsza ilustracja, jak wywalić grube miliony z publicznej kasy, by miasto i jego mieszkańcy niewiele zyskali. Że sparafrazuję Churchilla: "Nigdy dotąd w historii, tak wielu zyskało tak niewiele, za tak wiele".


niedziela, 26 grudnia 2010

Biała dama na budowach.

Duchy są domeną opuszczonych budynków. Takich zaniedbanych ruin nie brakuje w naszym mieście. Cieszy więc fakt, że jedna z nich ma szansę stać się znowu budynkiem używanym przez żywych a nie duchy.

 Biała dama wzorem dużych miast pojawiła się na deptaku przed świętami. Zamierała bez ruchu przed nową kamienicą, która powstaje w miejscu zburzonej kwiaciarni. Barak straszył swym wyglądem przez lata, nowy budynek zapowiada się ciekawie.

A oto jeden z opuszczonych budynków Szpitala na Wyspie, który ma służyć Łużyckiej Wyższej Szkole Humanistycznej im. J. B. Solfy.  

Być może po ukończeniu remontu zniknie zmora studentów - niedogrzane pomieszczenia porozrzucane w różnych częściach miasta. 

 Nowych studentów dziennych brak, zaoczni w tym budynku powinni się zmieścić wszyscy.

Przy nowym budynku dworca PKS powstają waty na nowych stanowiskach.