Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ptasia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ptasia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 stycznia 2021

Pod pierzyną.

 W sobotę 30 stycznia sypnęło śniegiem.


Chodniki bialutkie, jakimś wyjściem było chodzenie po nieco wyjeżdżonej ulicy.


Fakt, że przed południem zaczęły jeździć po chodnikach quady i odśnieżały. Niemniej opady ustały wcześniej, więc fajnie by było, gdyby odśnieżanie zacząć zaaaancznie wcześniej.


Żagańska przed 11.00 bialutka, tak jezdnia, jak chodniki.


Ptasia na biało.


A Słowicza...


O! Jak na dalekiej północy w Kanadzie!


A jednak traktorek jeździ też po chodnikach.


Ale na Wrocławskiej biało.



Lecą żurawie - lecą i klangorzą. Co ciekawe leciały na północny wschód.


Poznańska bialutka.


Bialutka zrobiła się Błękitna Brama. 


Nowa organizacja ruchu. Ruch teraz tu jest dużo mniejszy, niż wcześniej.


Za to na Wzgórzu Winnym tłumy.


Jak śnieg przyprószy tę tandetę to nawet to jakoś wygląda... Tyle, że śnieg pewnie długo nie poleży...


Południowa nitka al. JP II opustoszała w związku z tą nieszczęsną przebudową.


Tak jak mówiłem, na Wzgórzu Winnym tłumy. Mówią, że fajnie, bo dzieciaki mają frajdę. I ja się z tym w 100% zgadzam, ale jak przypominam, że tu wydano co najmniej 7,5 mln. PLN to się niektórzy denerwują. A nie ma o co! Bez wywalenia 7,5 mln. PLN też by się dzieci ślizgały, co nie???


Nawet solidne śnieżne fortece powstały.


Tym razem na Wzgórzu Schlagetera o wiele mniej zjeżdżających...


Ktoś ich przeganiał?


Bariery i tak nie przeszkadzają pieszym chodzić po zamkniętym z powodu prac ziemnych chodniku.


Niełatwe było w sobotę życie pieszego. 


Uroki żarskich podwórek.


Późnym popołudniem na Słowiczej nic się nie zmieniło. A może tak dodać próg i byłaby tu skocznia narciarska? ;-) W końcu loty to nasz narodowy sport!


O ile w Kadłubii gminne drogi oczyszczono już wczesnym rankiem ze śniegu (brawo), o tyle droga powiatowa żadnego pługu, soli, ani piachu nie widziała. 


A księżyc dalej pięknie świeci.

niedziela, 22 marca 2020

Wiosenny mrozek.

Z tej perspektywy domek winarski nie wygląda źle.


Czyżby przyglądał mu się krążący nad bażanciarnią samolot?


ZGM wziął się za porządkowanie i zabezpieczanie dawnej siedziby TSKŻ.


Na ulicach pusto.


Oj, to naprawdę źle wygląda - przyczółki wiaduktu przy Kujawskiej mocno się przemieściły...


Podoba mi się malowanie szyldu tego sklepu na rogu Pomorskiej i Słowiańskiej.


Budynek po Spółdzielni Pracy Przodownik wyremontowany. Obok redakcja Magazynu Powiatu Żarskiego.


Zapomniany Golf II z końcówki produkcji - kiedyś obiekt pożądania, dziś gnije, a szkoda, bo choć zdekompletowany, to rokuje na odbudowę, a niedługo Golfy II będą rzadkie i poszukiwane jak Golfy I.


A niedaleko inny obiekt zapomnienia. Fontanna w której pływają jedynie butelki po piwie. Oby ktoś nie wpadł na pomysł jej zasypania ("bo niebezpiecznie, a dziecko mogłoby się utopić").


Warto ją zachować i wyremontować, tak by powstał tu mały parczek, dla okolicznych mieszkańców.


 Bo na Tatrzańskiej zabudowywany jest każdy kawałek gruntu. Warto by mieszkańcy mieli teren na spotkania, czy sąsiedzkie spotkania a nie tylko grillowanie za płotem i thujami.




Droga przy Boya - Żeleńskiego nie ma porządnej nawierzchni, ale za to jaka solidna bariera energochłonna - jak na jakiejś autostradzie.


Rozbiórka lub przebudowa zabudowań między Ptasią, a Żagańską. Takie typowe poniemieckie zabudowania rolniczych przedmieść.


A w górze sporo hałasu narobił... myślałem, że to czterosilnikowy B747, ale nie, to dwusilnikowy B777 cargo linii Kalitta Air.


Oj, pusto się zrobiło, nie tylko na ziemi, ale też w powietrzu... Nadeszła wiosna, a tu zrobiło się mroźno. W nocy temperatura spada od paru dni bardziej, niż zimą.

piątek, 3 listopada 2017

Szeryf i suwak.

Nie jest łatwo... Rozkopane ulice (i fatalnie zaprojektowane rondo im. Orląt Lwowskich) sprawiają, że południowa nitka al. Jana Pawła II się blokuje. Do tego oto znalazł się szeryf - blokuje lewy i prawy pas, by nikt nie wjechał przed niego... osiołka czekającego na swoją kolej wjechania na rondo.


Acha, czyli utwardzenie dawnej Henkerweg, czyli dzisiejszego przedłużenia ul. Ptasiej miało po prostu ułatwić dojazd na 1 listopada do głównej żarskiej nekropolii?


Ale tradycyjnie i tak była kicha. Setki pojazdów i błoto...


W te dni można spotkać różne dziwne pojazdy, na co dzień garażowane i wyciągane tylko na specjalne okazje... tak ja ta leciwa Audica na jeszcze czarnych tablicach.

 

 Na cmentarzu przy Szpitalnej niewiele zachowało się poniemieckich nagrobków, ale i tak ludzie pamiętają:-)


Za to niektóre poniemieckie nagrobki zostały wtórnie wykorzystane do budowy nowych polskich. W tym przypadku ktoś pomalował na nowo poniemiecką rzeźbę.

 

Nagrobek Janusza Werstlera.


Pogoda 1 listopada była "nieprzysiadalna" - mżyło właściwie przez cały dzień. 


Wiele zniczy zapłonęło przy pomniku Dziecka Utraconego.


Tradycją stało się odwiedzanie cmentarza po zmroku przez młodzież.


Ja też się odmłodziłem;-)


Co ciekawe, choć 1 listopada to święto katolickie, znicze zapłonęły też na cmentarzu żydowskim.


 Mistrzowie parkowania uszkodzili elewację budynku przy S. Moniuszki.


Za to inna mistrzyni spowodowała niebezpieczną kolizję na wyjątkowo kolizjogennym skrzyżowaniu ul. Broni Pancernej z Artylerzystów i Lotników. Mimo takiej kumulacji inwestycji drogowych nikt nie myśli o jego przebudowie. Niech zagadnę... Do pierwszej ofiary śmiertelnej?


Nasza dzielna drogówka chętnie łapie tu na "zieloną strzałkę", ale już wjeżdżających na skrzyżowanie bez możliwości szybkiego jego opuszczenia już sobie darowuje... Kolejne skrzyżowanie, które wymaga pilnej przebudowy, ale na razie musi czekać... 


No proszę taktyka szeryfa z pierwszego zdjęcia daje efekty - nikt nie próbuje nawet wcielać w czyn znanego na świecie rozwiązania usprawniającego poruszanie się po drodze, czyli włączania się do ruchu "na suwak". Są nawet w naszym kraju stosowne znaki, zalecające tego rodzaju taktykę, ale czy komukolwiek w Urzędzie Miasta przyszło to do głowy???


Kolejna ulica zamknięta - odcinek Osadników Wojskowych od skrzyżowania z ul. R. Traugutta z Rynkiem. Zdjęcie rozrzuconych zapór po orkanie Grzegorz/Herwart 


Amerykanie wciąż mają problemy w poruszaniu się po naszych drogach, za to w powietrzu...


Ich UH-60 Blackhawk słychać z baaaaardzo daleka. Strasznie głośne to maszyny.


Ciekawe rzeczy dzieją się na niebie...


A na ziemi wciąż można znaleźć ciekawe szyldy.