Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jarzębina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jarzębina. Pokaż wszystkie posty

piątek, 23 grudnia 2022

Pochmurny koniec roku.

 Ukryty piesek.


Rozpadająca się willa H. Neumanna.



Naprawdę źle wygląda budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej. Remontowany raptem 5 lat temu (prace prowadzono w latach 2017 - 2018)...


Tyle zostało po pięknym buku, który rósł pomiędzy MBP a ŻDK.


Rośnie nowa kamienica przy Wrocławskiej.


Oraz konstrukcja przy galerii Hosso.



Jest też rondo.






Ślepa Lotników.





Jakieś prace przy lampach. Generalnie miasto jest baaaaaardzo słabo oświetlone.


Jarzębina czerwona.



Pokarm dla ptaków w centrum miasta.


A centrum przed świętami zrobiło się szare - śnieg stopniał.


Generalnie grudzień 2022 r. to bardzo ponury miesiąc -  mało słońca, dużo opadów, najpierw śniegu a następnie deszczu.

niedziela, 24 lipca 2022

Rżnięcie betonu.

Piękna jarzębina na tyłach głównego deptaka. W sumie nie wiem,  czy pokazywać, bo zaraz okaże się, że drzewo przeszkadza betonozie, a ta jak każdy widzi panoszy się w Żarach od ładnych paru lat:-(


A to można pokazywać do woli, i tak nic się z tym nie dzieje - ten śmietnik notorycznie jest przepełniony i problemu nikt z decydentów nie widzi, lub nie potrafi go rozwiązać...


Śmieci z przepełnionego śmietnika spadają na dół i stamtąd nikt już ich nie usuwa - póki lato, zasłania je dzika zieleń.


Gołąbek alarmowy.


Piękno i codzienność śmietnikowych pergoli w centrum miasta. 


Choć banner wyblakł, to prace przy Hosso trwają. 



Uschnięte młode drzewo w parku. Oczywiście według waaadzy winni będą mieszkańcy, którzy bronili parkowych drzew. Tyle że części okazałych drzew, których broniliśmy już nie ma, bo zostały wycięte na samym początku (ich ścięte pnie pokazywałem na blogu). Ponadto nie są podejmowane żadne widoczne próby leczenia i ratowania parkowych drzew...  


I kolejne do wyrżnięcia. 


To ślady tego pick-upa, czy traktorka, który jeździ po parku?


Waaadza ma tylko jedno rozwiązanie - rżnąć...




W parku pojawiła się wystawa.


Słabe to miejsce na taką prezentację, tym bardziej, że pod ratuszem wystawa, która zdążyła się już opatrzeć.


Smrodek i syfek parkowego stawiku.


Urok naszej Żarki;-)


Przeurocza zieleń Wzgórza Schlagetera;-)


No, no! Osłonięte drzewa podczas prac przy Krótkiej! Społeczna presja jak widać ma sens. 


Oby jak drzewa jak najmniej ucierpiały podczas tych prac. 


No bo, że wystawa w parku ucierpi...


To było niestety do przewidzenia od początku :-(


Biznes z rowerami poziomymi w Parku Miejskim się rozwija. 


No cóż, pisząc ten wpis zaśmiałem się parę razy, ale to śmiech, który grzęźnie w gardle...

poniedziałek, 2 grudnia 2019

Miłość zabija.

Centrum miasta. Zdechły gołąb pocztowy. Ma obrączkę. Co go zabiło?


Miłość. Głupia miłość do ptaków. A może po prostu niewiedza, że nie można karmić ptaków chlebem? Zwłaszcza takim kupowanym w markecie, pełnym soli i polepszaczy... Przy takiej pogodzie jaka jest obecnie, to w ogóle nie należy ptakom pomagać. 


Jest ciepło (jak na tę porę roku), nie ma śniegu, gleba nie jest zmrożona, pokarmu jest sporo - nawet w pobliżu - rośnie tu jarzębina, owoce nie wyjedzone, bo ludzie wysypują chleb i resztki jedzenia, więc ptaki nie korzystają z naturalnego żywienia. Populacja niepotrzebnie się zagęszcza, mnożą się pasożyty, ptaki chorują... 


Nic się nie dzieje z budynkiem, gdzie znajdowała się siedziba żarskiego Towarzystwa Kulturalno - Społecznego Żydów w Polsce. Szkoda, bo ten stary i piękny budynek niszczeje, wokół jest coraz więcej śmieci. Tylko czekać, jak znowu będziemy mieli pożar zabytkowego obiektu...


Powrót na Cichą - nowe butelki...


 Minęły 52 lata od uruchomienia produkcji Polskiego Fiata 125.


Ten egzemplarz jest chyba najstarszy w mieście, wiekiem zbliżony jest do 50...


Opustoszałe Tesco. Na przedświąteczne zakupy trzeba będzie chyba pojechać gdzieś poza miasto, bo to co już się dzieje w żarskich dyskontach i marketach, to istny horror - tłumy, przepychanki i kolejki.


O! Coś się dzieje na parkingu.


Wyciągają resztki instalacji po dawnej myjni samochodowej.


Alejka na zapleczu zamkniętego hipermarketu.


Prowadzi do tego intrygującego budynku.


Oby ta Castorama się tu szybko sprowadziła.


W willowej części dzielnicy Lotnisko zabudowywany jest każdy skrawek działki.


Na ukończeniu są szeregowce.



Hmm, tu chyba powstanie ulica jako przedłużenie Brzoskwiniowej, czy może będzie jednak odrębna uliczka?


Kukurydza zżęta.


Buteleczki sobie leżą. Dzień 16.


Kolejka po nową dostawę do lumpeksu.


Fajny Mustang. Ta generacja - piąta, nie licząc pierwszej chyba najbardziej mi się podobała.


A gołąbek dalej sobie leży pośród chlebka...