środa, 31 lipca 2024

Porno i duszno.

 Autor tego bloga ukrywa się na końcu tej drogi;-) Droga do mojego domu przeczy wyobrażeniom o idealnej aranżacji przestrzeni zabudowy jednorodzinnej, ale mnie się strasznie podoba.


To natomiast wjazd w kierunku kładki nad obwodnicą na lotnisku...



A to koniec świata...


Znaczy się koniec ulicy Sieniawskiej...


O pardon, od ponad 40 lat nie ma w naszym mieście już takiej ulicy.


Ale jest za to nowy przystanek kolejowy.


Mimo, że krawędź peronowa nie po tej stronie, co nakazywała by logika.


Ale i tak się cieszę.


Powstaje wiata.

No i jest nazwa...





Postulowałem zbudowanie takiego przystanku niemal 20 lat temu...



Mimo mankamentów i tak się cieszę.



Wszystko pod okiem kamery. Byle by po drugiej stronie tego oka byli ludzie, którzy upilnują porządku i bezpieczeństwa.


Kopciuszek 2x?


Uroki lipca w Żarskim Lesie (to wciąż jest obszar miasta)


Piękna willa przy Leśnej.


I cenna altanka, która jeszcze stoi.


Ostatnie chwile z dawną salą na Syrenie. Wkrótce ma tu powstać nowy obiekt.


Mam nadzieję, że nie zniknie ten obiekt.


Dawny pomnik poległych w I wojnie światowej uczniów dawnej Mittelschule przy obecnej ul. Parkowej. 


Z pobliskiego placu zabaw zniknęły urządzenia. Ja wiem, że MOPS, do którego należy teraz ten teren ich nie potrzebuje, ale... Mieszkańcy potrzebują tego miejsca.


Lipiec to wbrew pozorom miesiąc o największej sumie opadów. Po ostatnich doświadczeniach ludzie przy niżej położonym odcinku Buczka, o pardon Śródmiejskiej wolą dmuchać na zimne.



Bociany intensywnie żerują.


Chcąc nie chcąc... szykują się do odlotu.



Już tradycją stała się siatka z serwetkami na deptaku w pobliżu ratusza.


Upps... Tym razem wejście do kamienicy przy Podwalu o której była obszerna relacja w poprzednim poście została zabezpieczona.


No to parę zdjęć z okolicy wjazdu na teren dawnej "spółdzielni żydowskiej"



Z pamiętnika młodego zielarza w Parku Sensorycznym.











W górze samolocik.


A na ziemi próbka sztuki dzieci i młodzieży na urządzeniach placu zabaw przy Czerwonego Krzyża.



Odle-P-iło się.

Mokra i parna ta końcówka lipca 2024 r.

wtorek, 23 lipca 2024

Potencjał

 Mimo kwietniowych mrozów  (a może z ich powodu?) winorośl z kwiatów rezerwowych bujnie owocuje.

Znikające zabudowania przy Radomskiej.



Okaleczony, bo pozbawiony charakterystycznych schodów i rampy budynek dawnej siedziby PKO BP.

 

Nowe nasadzenia na Pocztowej.

Wycieczka z żarskim muzeum.

Zamknięta na trzy spusty wieża Bramy Dolnej znajdująca się w zarządzie rzeczonego muzeum.

Słonecznik w mieście.

Podczas wycieczki organizowanej przez miejskie muzeum często inicjatywę przejmował Franciszek Łuckiewicz - właściciel prywatnego muzeum gromadzącego pamiątki napoleońskie. 

Trwa wykańczanie nowego bloku w miejscu średniowiecznych kamieniczek między Osadników Wojskowych, a Kąpielowa.



Kolejne zwiedzanie w kompleksie pałacowo - zamkowym.


Ze swadą opowiada A. Gutka ze Stowarzyszenia Region Łużyce.


Pałac już pełni rolę małego muzeum.


Udało się odzyskać tłok do bicia okolicznościowych monet. Dobrze, że nie kurzy się gdzieś w kącie. 


Jedyny żarski skatepark już cały wysprejowany.


Cisza granitowego rynku.

Jedna z najpiękniejszych żarskich secesyjnych kamienic...


Tu drzwi zamknięte na głucho...


Ale z boku...


Bez trudu można wejść do środka, a więc czas a mały urbex...



































































Zeszyty pozostawione...






































































Zatrzymane życie...
















Czas na wyjście...
Piękna kamienica...

... z ogromnym potencjałem.