piątek, 31 stycznia 2025

Spodziewana katastrofa.

Po hucznej imprezie, tylko wieczorem można ruszyć na miasto, by zobaczyć pierwszy dzień, a właściwie wieczór nowego roku. 


W zawiązku z przebudową Bohaterów Getta na Żagańskiej dalej ruch dwukierunkowy. 


Cisza Nowego Miasta, czyli paradoksalnie najstarszej części Żar, po której zabudowie sprzed 800 lat nic już nie pozostało.



Cisza na Rynku.



Pusto przy głównym deptaku, oj chyba wielu balowało ostrzej ode mnie;-) 


Bez lampy...


...z lampą.


Powrót na Nowe Miasto.



Orszak Trzech Króli.























Okej, zwinęliśmy się na Okrzei do baru Hanoi na obiad. Przy okazji noworoczna wróżba.


Ośrodek zdrowia przy Okrzei.


Obok czas się zatrzymał.


To już chyba ostatni kiosk z prasą w mieście.


Ekonomik.


Komin zakładów E. Hoffmann nadal nie zrekonstuuowany.


Urocza zabudowa dawnego pogranicza Sorau i Seifersdorfu.



O! Jest i śnieg.


Dzięki przybyszom ze Wschodu.


Przybyło klasyków.


Znowu śnieg. Tym razem więcej i ślisko.



Ale w domu czekają tacosy zrobione przez syna:-)


Radość śniegu.



Uroki mroźnych zachodów słońca.




Czyżby żaranie nie wierzyli w uśmiech szczęścia?


Kultowa budka z totolotkiem zamknięta:-(


"Stało się, to co miało się stać" - cytując słowa piosenki.



Pożar historycznej kamienicy przy Skarbowej 4. 


Stała opuszczona i czekała...


Nie, nie na niego...

Nie anioła...


No cóż, podpalenie nie było dla mnie najmniejszym zaskoczeniem.


Ładowanie elektrycznego wozu Straży Miejskiej.


W sumie mógłby stanąć na rynku słupek do ładowania nie tylko samochodów, ale też hulajnóg, czy rowerów elektrycznych.


Uroki zaplecza żarskich kamienic.


Z daleka to wygląda ładnie.


Dawna wnęka na plakaty.



Jeszcze szyld Hotelu Łużyckiej wisi.


Historia zatacza koło - gdy otwierali w Żarach Kaufland w 2003 r. automat do zwrotu opakowań już był... teraz wraca wraz z zapowiedziami wprowadzenia powszechnego systemu kaucyjnego.


Starostwo w końcu wyremontowało mostek w Kadłubii...


A przy nim stanął paczkomat.


Urocze wejście do biblioteki w Kadłubii ;-)
'
Pracujący klasyk - Styer.


Najwyższy blok mieszkalny w Żarach naczelnego dewelopera przy Czarnej Dróżce. 


Sikorki pożywiają się u mnie.


A ludzie...


Będą się mogli pożywić w nowej Żabce przy Rynku.


Lubuskie PolRego oczywiście puszcza tabor na zasadzie to co ma pod ręką.



Rzut oka na południową część ul. S. Moniuszki.


Stare reklamy, jeszcze starsze graffitti i zapomniany stojak na klepsydry przy Buczka, o pardon Śródmiejskiej.


Pomnik osiągnięć poprzedniej ekipy rządzącej Żarami.


Zdemolowana tandetna ławeczka solarna.



Dawna gazownia.



Pogodowo ten styczeń był... w sumie taki jak w poprzednich latach. Może nawet łagodniejszy, bo mniej i krócej śniegu. Trochę słońca, trochę deszcz. Ot taki standard ostatnich lat.