Owady w ogóle nie przejmują się zbliżającą jesienią. Zapylają radośnie w najlepsze.
W miejscu najstarszego kompleksu fabrycznego, zbudowanych w latach 20. XIX w. zakładów Ernsta Sommera powstaje parkingi i dyskont Aldi.
Niemiecki potentat płaci dobrze za grunty, więc wiele interesujących budynków w Polsce zostało już zburznych pod budowę marketów budowanych według tego samego wzoru.
Ostała się jedynie willa właściciela tkalni i budynek administracyjny. W naszym mieście inaczej jak w innych nikt nie dba o dziedzictwo epoki industrialnej.
Jesień naprawdę mamy złotą.
Tymczasem nie wyszystkie przedszkola mają jeszcze wyremontowane dachy. Tak to jest, gdy remont zleca się w zbyt wielu placówkach na raz.
Ładnie wyremontowana służbówka dawnej siedziby starosty.
Jeden z pierwszych gomułkowskich bloków w mieście otrzymał nową elewację.
Na terenie dawnego browaru Baudacha powstaje przybudówka przylegająca do dawnych zabudowań biurowych.
Na terenie browaru prowadzone są jakieś prace rozbiórkowe.
Jeden z ostaniach budynków fabrycznych browaru Baudacha.
Powstaje alternatywna droga prowadząca do wiaduktu nad fosą. Co ciekawe urzędnikom nie udało się doprowadzić do rozbiórki szpetnych komórek i droga będzie lekko skręcała. Istne kuriozum i realne niebezpieczeństwo.
Odsłonięte elementy na wieży kościoła garnizonowego w zbliżeniu.
Planty na Podwalu jesienią wyglądają najpiękniej.
Na parkingu przy dawnej Dekorze jakaś rodzina z samochodem na holenderskiej rejestracji rozbiła się na biwak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz