poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Pierwszy bilboard?

Trwają prace na pl. Wolności i pl. Łużyckim. Oby sprzyjająca aura przyspieszyła prace w tej tak newralgicznej dla układu komunikacyjnego miasta okolicy.


Drzewa nie wyglądają najlepiej. Maszyny budowlane obłamały bardzo wiele niżej położonych gałęzi. Ale po bliższym przyjrzeniu widać na pozostałych gałęziach pączki należy mieć nadzieję, że podczas prac nie uszkodzono zbytnio układu korzennego.

 Połączenia starych chodników z nowymi, nie wyglądają dobrze... Kiedyś dawny Bismarckplatz to było niezwykle zaciszne miejsce, czy ktoś dziś zadba odpowiednio o nowe nasadzenia krzewów?

Utwardzona nawierzchnia wygląda jakby z niecierpliwością oczekiwała na asfaltowy dywanik.

 Tak wygląda to dziś, a przed osiemdziesięciu laty było tak:

Kupiłem dobrze znaną miłośnikom starych pocztówek, niezwykle popularne ujęcie naszego miasta z czasów przedwojennych. Przyglądając się bliżej, coś zobaczyłem:

Słup ogłoszeniowy, który stoi dziś obok kamienicy Raedschów - Kornaczewskich stał niegdyś po drugiej stronie ulicy, ale najciekawsze, że obok stał szyld, jak żywo przypominający dzisiejsze przydrożne bilbordy. Po raz kolejny okazuje się, że wszystko już było...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz