wtorek, 24 sierpnia 2021

Kontrola obszaru.

 Znowu nad głową latały mi amerykańskie śmigłowce. Ciężki CH-47 Chinook leci na północny - wschód. 


Za nim szturmowy AH-64 Apache. 


Ale tego samego dnia wracały.


W odwrotnej kolejności na kursie południowo - zachodnim.



A to moja ulubiona formacja. Rodzima!


Ba! Rodzinna:-) Zdaje się, że to lata para, która przez cały rok gniazduje pod Żarami i jej potomstwo. A może trójkącik?


Lekkie lotnictwo...


Też odwiedza moją przestrzeń powietrzną.


Trochę cięższa niemiecka Cessna 207 Skywagon. 


I znowu Chinook...


24 sierpnia... w Żarach.


Wahałem się, czy wziąć udział w tegorocznej XVI Akcji Fotograficznej. No cóż, uważam, że formuła się już wyczerpała, o czym świadczy stale spadająca liczba uczestników, ponadto porzucono pierwotną ideę, która wielce mi się podobała - mianowicie umieszczanie prac uczestników w witrynach różnych sklepów i punktów usługowych rozrzuconych po całym mieście itd.


Ale jednak wziąłem udział. W końcu od czasów 1. edycji w 2006 r. nie opuściłem żadnej, a 15 lat to mały jubileusz. Szkoda, że z wielokrotnie zapowiadanego albumu prezentującego prace ze wszystkich edycji nic nie wyszło... 


Te zdjęcia, to "odrzuty", których nie zgłosiłem do konkursu. 


A to dokumentacja rozkładu parkowych ścieżek. 


Młodzieżowy melanż z alkoholem w parku. Jak dobrze, że wydano te 7,5 mln PLN...


O! Ten Robinsonek znowu lata mi nad głową. 


Ciekawą aparaturę ma zamontowaną.


Podobno to urządzenie do kontroli gazociągu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz