czwartek, 5 sierpnia 2021

Odkryte i nieprzykryte.

Kot chodzący po ścianach;-) Phi, każdy "Mruczek" to potrafi. No ale w takich "okolicznościach - ślicznościach" żarskiego śródmieścia to już jest magia.  

Tak jak pobliskie podwórko. 

Uwielbiam je!


Piękny modernizm. 


A tu inna forma latania. 


A po sąsiedzku...


Ostro zabrali się za przerabianie dawnego Tesco na Castoramę. 


Hmmm, bo ja wiem? Ciężarówka miejskiej spółki...


Trochę się boję jechać za takim pojazdem z nieprzysłoniętym skipem wypełnionym po brzegi gruzem...



Mały wystraszony jelonek pod moim domem. Okoliczni myśliwi wystrzelali mu rodzinę, ostał się tylko ten samotny koziołek.


Za to ślimaków w tym roku urodzaj...


Nawet muszka skusiła się na słonecznika zroszonego deszczem. 


No i motylków nie brakuje. 


Tak jak wody...


Która po raz kolejny...

Wybija ze studzienek...


Inwestycji kosztującej, bagatela 10 mln...


Widać, że po zasypaniu zbiornika przy Piastowskiej nurt Żarki zdecydowanie przyśpieszył, niosąc jeszcze więcej różnego materiału organicznego i śmieci zatykających przepływ...


Wybudowany jakiś czas temu nowy oddział 105. szpitala. 


O! Super! A jednak jakieś secesyjne detale będą na fasadzie kamienicy Paula Tafela przy Rynku:-)



Za to obok...

Dramat:-( i wstyd:-(


Mimo tego poznajemy z fantastycznymi dzieciakami tajemnice o których nie mają pojęcia w finansowanym z naszych pieniędzy muzeum;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz