piątek, 25 sierpnia 2023

Miasto na odwal

Powrót na ojczystą ziemię. Pszczółki pracują.

A na żarskim lotnisku...

Dramat...


Nie tylko nawłoć kanadyjska wybujała... System korzeniowy rosnących tu dziko roślin rozsadza polbrukową nawierzchnię....

Drogi rowerowe zarośnięte...


Ktoś powie, że nie ma problemu, bo nikt tędy nie jeździ...


...ale to nieprawda, ludzie tędy nie jeżdżą, bo droga rowerowa i chodniki zarośnięte.


A na rynku patelnia...


Termometr szybko wskazał ponad 40 stopni Celsjusza. Można smażyć jajka! Projekt nasadzenia kilku drzew na rynku w ramach tzw. budżetu obywatelskiego został wyceniony na absurdalną sumę...


Smażą się też gołąbki...



I padają pod toporem drzewa w Parku Miejskim...


Umierają przy tym owady, tak jak ten rohatyniec nosorożec...


Jego wyschnięte truchło na wyrżniętym pniu parkowego drzewa.


Wypalony słońcem "widelec" (czyli absurdalny układ ścieżek po Wzgórzu Schlagetera)


A to co?


O! Jakże elegancko zrobiono przyłącze energetyczne ;-)


Ale to nic!


Jak fajnie zapewniono sobie wodę...


Korzystając z okazji podlaliśmy zatem parkowe drzewa:-)



Ciekawa ta kombinacja węzy i przewodów...





To się nazywa dostosowanie parku do organizacji imprez:-D


I znowu przewody pociągnięte między drzewami - wielka improwizacja trwa. A przecież te miliony wydane z wojewódzkiej/unijnej kasy miały pójść na dostosowanie parku do organizacji imprez...


Jakaś strażacka akcja przy dawnym "dużym rondzie" w pobliżu Żarki.


Garaże przy Witosa...


Darmowe wysypisko śmieci...

A w górze coś leci... To Airbus A380.


A na ziemi coś skacze-)


 Mam wrażenie, że dla włodarzy nasze miasto jest takie od niechcenia. Po co drążyć temat, skoro kasa płynie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz