środa, 23 września 2020

Grzybki i wizje.

No niby od dawna nie padało, ale wczesne słońce wyzwala w mojej okolicy duże ilości porannej mgły. 


Trwa ustawianie nowych elektrowni wiatrowych w Lubanicach. 


Düwag Wadloper, czyli SN82 na żarskim dworcu.


Stare niemieckie wagony motorowe należące do SKPL wróciły.


Dzierżawią je Koleje Dolnośląskie w związku z tym, że ich tabor musi obsługiwać teraz więcej nowouruchomionych tras w województwie dolnośląskim. A ile nowych tras uruchomiono w lubuskiem? No właśnie... pytanie retoryczne:-(((


Popatrzcie na oko postaci z ikonicznej rzeźby A. Kmiecika. Zaatakował ją żółciak siarkowy - grzyb, który niszczy... żywe drzewa. Czyżby jednak drzewo nie do końca było martwe? Niemniej, to pasożyt, który szybko zniszczy drewno. Nikt się jednak tym nie przejmuje, za to kasy nie brakuje na...


Malowanie "murala" pod wiaduktem.


Napisałem mural w cudzysłowie, bo prawdziwe murale są malowane w miejscach w których można je podziwiać. To dzieła monumentalne o przekazie ideowym, lub reklamowym.


Co powstaje tu? 


Jak będzie można to podziwiać?


Tia, Telemann, oczywiście mało mamy Telemanna w Żarach. Ba! Na pewno każdy w Żarach chciał by wymalowano tu zwielokrotnionego Telemanna:-) Wydaje mi się, że nietrudno odgadnąć, kto stał taką "oryginalną" wizją, skoro dziś każdy miejski folder i ulotka okraszona jest wizerunkiem Telemanna z ławeczki w rynku (przy okazji, panie Ireneuszu - znany jest prawdziwy wizerunek młodego Telemanna, znacząco różny od  tego, co można zobaczyć w skądinąd sympatycznej, ławeczce w Żarach, prezentowałem go już daaaaawno temu w programie Poznaj Swoje Miasto, ja zawsze służę pomocą...).


Żeby tablicy z klepsydrami nie zdemontować na czas malowania?


Ślicznie będzie się "mural" komponował z sufitem;-)


Tia, w internecie już pełno zachwytów. No cóż, disco - polo też cieszy się szaloną popularnością. Ja nie lubię, tak jak nie podoba mi się malowanie "murali" pod wiaduktem. 


No bo jak to oglądać?! Może po to zostawili tę wysepkę???;-)


No dobra, malujący znają się na rzeczy, ale w Żaganiu tworząc murale rozpoczęto dyskusję, przedstawiono projekt, a w Żarach. A w Żarach będzie po staremu, namalują to co wymyśliła sobie waaadza. 


Ile czasu minie...


...aż ów "mural" zostanie pokryty napisami CHWDP, czy innym ACAB? Dwa miesiące? Pół roku? Czemu nie mówią do mnie proroku? (człowiek nawet nie czuje, jak rapuje;-) )


Nocą bywa chłodno.


Dlatego trzmiel postanowił przenocować na moim słoneczniku.


W ciągu dnia dołączył towarzysz. 


To trzeba pochwalić. Ładny remont kamienicy przy Czerwonego Krzyża. 


No cóż, na ratowanie rzeźby, która wpisała się w krajobraz miasta nie ma pieniędzy - starcza ledwie by kupić srebrzankę i wbrew autorowi smarować po niej. Ale na fanaberię radnego z rządzącej koalicji - "mural" (a wystarczyło pomalować farbą odporną na graficiarzy) kasa się zawsze znajdzie... 

2 komentarze:

  1. to bardzo możliwe że drzewo z ronda żyje, w książce "sekretne życie drzew" autor opisuje jak to możliwe... taki networking ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym bardziej, że widać odrosty w podstawy pnia:-)

    OdpowiedzUsuń