Staw Cegielniany przy Ludowej w połowie czerwca...
Już w 3/4 wyschnięty, a pamiętam czasy, jak nawet latem był pełen wody (zresztą woodstockowicze, którzy się w nim kąpali również powinni pamiętać). Czy radna, która chwaliła się realizacją tej inwestycji nadal czuje się zadowolona? Był zbiornik retencyjny, a powstało duże oczko wodne, które należy napełniać wodą...
Okoliczna zieleń...
Za to przy zamku zielono.
Nieużytkowana pozostaje kamienica przy Rynek 12 odpada z niej coraz więcej elementów...
Za to przybywa ekskrementów...
Najpiękniejsza kamienica w Rynku cała osrana.
A oto winowajcy...
Drzwi do pięknej kamienicy, którą sprzedano z zasobu miasta... (ile to razy przerabialiśmy i przerabiać mamy?)
Po sąsiedzku "ryneczek"...
Pustka aż boli...
A to wyszstko za unijne miliony.
Rabaty przy szpetnych butikach.
Istna dżungla.
Ale w sumie ten brak jakiejkolwiek pielęgnacji wygląda fajnie.
Za to niefajnie wygląda patelnia granitowego rynku...
Akcja wlepkowa. Antypisowskie podziemie vs. prawica 0:1.
No, no konkretne goźby.
Za to nic nie grozi za zaniedbanie klombów w Parku Miejskm.
No cóż, nasza waaaaadza chyba startuje w konkursie na najbardziej obsrane i martwe centrum miasta w Polsce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz