We środę po ciężko rannego pracownika Kronopolu przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Musiał lądować w pobliżu zakładów w strefie przemysłowej. Niełatwo było dojechać do nieodśnieżonego prowizorycznego lądowiska karetce z pacjentem. Po raz kolejny ujawnił się dotkliwy brak lądowiska śmigłowców sanitarnych, które obecny starosta uznał za zbędą fanaberię.
Do wywożenia śniegu zaangażowano ciężki sprzęt. Niestety nadal śnieg jest wywożony tak jak w zeszłym roku do bażanciarni. Sól to największy wróg drzew a w takim śniegu zebranym z ulic go nie brakuje...
Jak od kilku lat, pod ratuszem stanęła szopka.
Po raz pierwszy fontanna nie została ogrodzona a znalazła się w niej świąteczna iluminacja (niestety nie dane mi było zobaczyć jej włączoną)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz