piątek, 25 lutego 2011

Murale

Wciąż widocznymi, ale blednącymi pamiątkami po PeeReLu są w naszym mieście reklamowe i dydaktyczne murale. Są takie, jakim był PRL - bylejakie, i marnej jakości. Po 35, czy 25 latach od namalowania są już słabo widoczne a przy tym są mało oryginalne, by nie rzec toporne w przekazie. Najwięcej reklamowało się PKO. Wiadomo, waaadza miała problem z "nawisem infrlacyjnym" i bardzo jej zależało, by zamrozić pieniądze obywateli na licho oprocentowanych książeczkach PKO.

 Najmłodszy - namalowany w połowie lat 80. ul. K.Szymanowskiego

Ten jest chyba najstarszy. Odkąd sięgam pamięcią on był. Ale też chyba najoryginalniejszy. ul. Podchorążych.
 
O żadnej oryginalności nie było mowy w tym przypadku.

W najbardziej zalesionym regionie kraju nie mogło zabraknąć murali promujących zapobieganie pożarom lasów. - ul. Podchorążych

 Ten namalowano wyjątkowo niefortunnie. Od co najmniej ćwierć wieku ul. Jagiellońska jest jednokierunkowa i jadący nią nie mają okazji zobaczyć tego murala. Jedynie skręcający w ul. S. Moniuszki mogli by zwrócić nań uwagę, gdyby nie to, że w l. 80. zbudowano "butik" i wyrosło spore drzewo.

 Reklamowały się też lokalne przedsiębiorstwa - tu reklama ZBiM przy ul. Osadników Wojskowych.


 Najbardziej chyba znany mural Żarskich Zakładów Przemysłu Odzieżowego, dziś przesłonięty nową kamienicą zbudowaną w 2009 r. - ul. Bolesława Chrobrego
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz