sobota, 17 grudnia 2011

Jakoś tak mało świątecznie.

Jesienna, deszczowa pogoda jakoś tak nie nastraja świątecznie. Widać to po skromnych dekoracjach witryn sklepowych a i władze miejskie nie szalały ze świątecznym przystrojeniem naszego grodu.

Tak jak w ubiegłym roku w fontanne pojawiła świąteczna dekoracja. Lepsze to niż jej ogradzanie na zimę.

Na rondzie (no właśnie, kiedyś w mieście było tylko jedno - to rondo, i każdy wiedział o co chodzi, ale dziś przydałaby się mu nazwa, bo większość pozostałych ma już swoje nazwy) stanęła skromna dekoracja świetlna.

Pies sąsiadów dostał świąteczne ubranie zimowe z odpowiednio dobraną kolorystycznie smyczą. Nie to nie jest suczka, to pies. Tak! Pies:-)

Przy Kaczym Rynku powstaje nowy sklep.

W części starej słodowni powstały mieszkania.
W niektórych kamienicach można spotkać takie perełki - świetnie zachowane przedwojenne drzwi z okienkiem wrzutowym na pocztę i obrotowym dzwonkiem. Szkoda, że wiele starych drzwi kończy tak:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz