wtorek, 3 lipca 2012

Czasem słońce, czasem deszcz.

Pogoda zrobiła się nieobliczalna - a to leje, a to smaży słońce. Czasem wszystko na raz...

Szlag człowieka może trafić, gdy widzi skutki bezmyślności projektantów i nadzorujących miejskie inwestycje. Sztandarowy przykład, to bezsensowna ścieżka rowerowa przy Górnośląskiej. Kiedyś szeroka i reprezentacyjna. Dziś zwężona przez szeroką drogę rowerową, co ciekawe, tylko w połowie długości. Wygląda to szpetnie ale przede wszystkim takie rozwiązanie zupełnie się nie sprawdza - brakuje miejsc parkingowych przy ulicy na której znajduje się przedszkole, szkoła, prokuratura, duże biuro rachunkowe, sklepy, kancelaria adwokacka, markety budowlane...

Pan policjant stoi sobie w bramie wjazdowej do ZSB. Za nim czaił się strażnik miejski.

Ale żadnemu z nich nie przeszkadzał zaparkowany na środku ścieżki samochód...



Rano jest jeszcze gorzej - ścieżka jest zupełnie zatarasowana przed podwożących dzieci do szkoły rodziców. A wystarczyło dać sobie spokój z drogą rowerową, która prowadzi donikąd i zostawić szeroką ulicę przy której wygodnie parkowałyby samochody a rowerzyści na pewno też by się zmieścili...

Przez Żary dość często przejeżdżają składy towarowe ciągnięte przez jedną z najcięższych lokomotyw spalinowych na naszych torach Class 66.




Tesco rośnie - fasady już nabierają cech stylizowanych hal fabrycznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz