niedziela, 24 czerwca 2012

Krajobraz po powodzi.

Mieszkańcy Żagańskiej przezornie nie chowają worków z piaskiem.



Tu widać właściciel lokalu poddał się i zamurował wejście.

Dach Karczmy Żydowskiej wydaje się ukończony.

Wejście do przedwojennego hoteliku Marty Huebner, jakże by inaczej: "Pod Koroną"


Skoro jesteśmy przy przedwojennych hotelach, to na kiosku ogródka piwnego pizzerii DeFacto można zobaczyć widok ul. Ratuszowej ze zniszczonym w wyniku amerykańskiego bombardowania Finkes Hotel.


Baszcie przy Podwalu przydałby się klamry wzmacniające, bo pęknięcie poszerza się niebezpiecznie.

Na Rynku w sobotę odbywał się piknik integracyjny.



Zdjęcie z cyklu "Po co ludzie kupują SUV-y"


Zawsze zastanawiała mnie architektura "hydrobielowskich" budynków. Co na przykład kierowało projektantem, który wymyślił trójkątne balkony? Ani to ładne, ani praktyczne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz