niedziela, 15 lutego 2015

Stolec w centrum miasta.

Trwa przebudowa Żagańskiej. Nie do pozazdroszczenia jest położenie przedsiębiorców, którzy tu mają swoje firmy...
Szkoda, że przedsięwzięcia nie podzielono na etapy a zamknięto całą ulicę do Żurawiej a nawet dalej. Naprawdę nie można było najpierw zrobić odcinka od skrzyżowań pl. Łużycki - Zakopiańska, potem Zakopiańska - Nadrzeczna, kolejno Nadrzeczna - Zielona a następie Zielona - Żurawia?

 Przy okazji Szpitalna zamieniła się w magazyn materiałowy. Ten śnieg, to jeszcze zeszłotygodniowy, ostatnio przedwiosennie się zrobiło.

Przy Poczcie Głównej zniknął budyneczek w którym mieściły się różne usługi a ostatnio... chyba nic się nie mieściło. Swoją drogą to otoczenie poczty pustoszeje w zastraszającym tempie - zniknął kiosk z prasą, PKO...

Trwa remont naszego dworca. Wykonawca zastosował na elewacji poprzednią kolorystykę różu gaciowego.

Troszkę szumu było ostatnio o kotkach, które pojawiły się w odkrytym  podczas remontu "tajemniczym" oknie. Cieszy, że pojawiła się nowa miejska ciekawostka i zaczątek legendy, ale martwi jakość wykonanych prac - znowu cienki, najtańszy cementowy tynk naniesiony cieniutką warstwą, a następnie całość dość niechlujnie pomalowana (widać wyraźnie pod warstwą farby plamy u przebarwienia od podłoża). Niestety nie wróży to dobrze trwałości:-( A co do "tajemnicy okna", to IMHO to nie jest wcale okno ale blenda w której umieszczano oświetlenie oliwne o którym jest mowa w 1802 r.

 A tuż obok można stworzyć kolejną legendę o "O złej gospodarce śmieciowej". Kotłownia sama w sobie jest ohydna, ale... Kiedyś stał tu kontener na śmieci, ot taki duży metalowy. Dobrze to na pewno nie wyglądało, ale te śmietniki teraz wyglądają koszmarnie. Czy naprawdę tak trudno byłoby tu zbudować estetyczną pergolę śmietnikową??? 

Pozytywne zmiany. Był bank - jest sklep z odzieżą:-)

 Dobrze, że po opuszczeniu lokalu przez bank lokal nie stał długo pusty. Dzięki takim sklepom nasz główny deptak żyje (a co ciekawe rynek zdaje się umierać...).

 Kamienica przy Osadników Wojskowych rośnie a w prasie pojawiły się ogłoszenia o sprzedaży lokali. Swoją drogą, to przyzwyczajony do przestrzeni i światła przy tej ulicy, bo cóż ja pamiętam? Kilka kamienic, tam gdzie stoi Urząd Skarbowy, czuję się teraz trochę nieswojo na zacienionej ulicy. Ale tak tu było przez wieki i cieszę się, że dawna Niederstr. jest stopniowo zabudowywana.

 Być może z czasem znikną takie miejsca, jak to koło restauracji "Lew" - krzaczory pełne śmieci a i ludzki stolec można tu zobaczyć...

 Drugie życie "butików". W trzech połączonych powstało "żarskie KFC", no i nie jest to określenie na wyrost, bo naprawdę udaje się w Express Chicken podrobić wygląd i poniekąd smak KFC. Gdyby tylko olej częściej wymieniali...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz