środa, 19 października 2016

Kurhany i mgła.

Jako, że często jeżdżę Żagańską, to często widuję tę Nyskę, ale jak widać nie tylko stoi;-)



Oj, dość często to się przydarza łakomym gołębiom.


Wybrałem się na grzybobranie pomiędzy Sieciejowem a Lipskiem Żarskim. Jeździłem tam często w dzieciństwie.


Wtedy jednak, ze zrozumiałych względów, nie zwracałem uwagi na takie kupy kamieni...


No i wzgórza.


 Ale one... wyglądają jak kurhany, a te głazy to mogą być neolityczne kromlechy!


Coś pewnie przegapiłem i wykazuję się w tym momencie ignorancją, więc może ktoś wie o jakichś badaniach archeologicznych tych obszarów w przeszłości?

 Z kosmosu wygląda to tak:


A tymczasem na poziomie gruntu, ze względu na ustawiczne opady nie brakuje mgieł.


A na tyłach Ułańskiej można znaleźć takie cudo sztuki elewacyjnej;-)



3 komentarze:

  1. A czy w naszych rejonach są gdzieś potwierdzone kromlechy i kurhany? Zaciekawiłeś mnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. A czy w naszych rejonach są gdzieś potwierdzone kromlechy i kurhany? Zaciekawiłeś mnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, nie słyszałem. Ale to między Sieciejowem a Lipskiem jest moim zdaniem bardzo intrygujące.

    OdpowiedzUsuń