Zwijają wiertnię przy głównym cmentarzu.
Ale co to? Pogańskie bóstwo przy ogródkach działkowych "im. 35-lecia"? No właśnie! Jakiego trzydziestopięciolecia? Czy IPN już wiem?! ;-)
Zieleń oplotła dawne zabudowania między Śląską a Smoczyka.
Pamiętacie, co tam było?
Mnie się to kojarzy z energetyką.
Zresztą na polecenia ojca kumpla przed jakimś ćwierćwieczem szabrowaliśmy tu stalowe pręty.
Przed wojną w tym miejscu znajdowała się tkalnia Herrmanna Meyne.
Wycięty słup (energetyczny?).
Ktoś tu postawił ule:-)
Budżety obywatelskie i inne srety, a na Śląskiej dalej część nawierzchni to szuter...
Za to przy Kaszubskiej! Pełen wypas! Ile stali (i kasy) poszło na te bzdurne barierki?
Przy Dolnośląskiej w ciszy, ludzie intensywnie się budują.
A na Huculskiej cisza.
Ten obszar podlegał intensywnej rozbudowie już 90 lat temu.
Stąd na Szyborsicach (Zatorzu) zbudowano przed wojną duża oczyszczalnię ścieków.
Dziś jest mocno zapomniana, no może nie przez kaczki i łabędzie oraz ekipę z Pekomu, która zaszyła się tu ze swoim busem.
Pozostałości dawnych instalacji sanitarnych.
No i dawnego sadu.
Nikt nie oberwał śliwek.
Dawna "Bawełna" a wcześniej zakłady Gemeinert.
W pobliżu ktoś zbudował sobie szałas. Wygląda na opuszczony, pewnie lokator przeniósł się na czas zimy do noclegowni
Jest nawet buda dla psa:-)
Zburzył, a teraz odbudowuje. Właściciel Hart SM (ciągle bawi mnie ta nazwa;-) ) najpierw zburzył hale zakładów Otto Fliegela, by teraz je odbudowywać...w podobnym stylu.
Na końcu ul. Przepiórek też coś budują.
A generalnie ulica jest dość senna, co pozwala na pewną dozę (ogrodowego) szaleństwa.
Z okazji 70-lecia ZSB pojawiła się nowa elewacja, parking i napis na ścianie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz