Nie, to nie płonący wóz transmisyjny TVN, ale zakończenie obchodów Święta Niepodległości w naszym mieście;-)
Ale po kolei.
Mimo mroźniej pogody, na rynku zgromadziło się sporo ludzi.
Większość uczestniczyła w uroczystym capstrzyku.
Mniejszym zainteresowaniem cieszył się pokaz sprzętu wojskowego.
No, ale w końcu ile można, sprzęt był dostępny do oglądania od popołudnia.
Niemiecki pojazd pancerny po 71-letniej przerwie znowu na żarskim rynku;-)
Ale to nie byle co, tylko KTO Boxer.
Owoc europejskiej współpracy, a właściwie to raczej europejska współpraca w pigułce. Najpierw wspólny projekt Francuzów, Niemców, Brytyjczyków i Holendrów. Pierwsi odpadli Francuzi, potem zrezygnowali Angole, a projekt dokończyli Niemcy. Popularności na razie dużej nie zdobył, jest na wyposażeniu armii niemieckiej i holenderskiej, a ostatnio na fali histerii rosyjskiej udało się sprzedać 88 egzemplarzy Litwie.
Niemiecki czołg na żarskim rynku, tym razem w Leopard 2A5 w polskiej służbie.
Obok Leoparda zaparkował KTO Rosomak.
Uroczystości Święta Niepodległości kończył pokaz laserowo - muzyczny.
Szkoda, że był mało patriotyczny (mówiąc eufemistycznie).
Światełko na ratuszowej wieży sprawiło, że wyglądała jak latarnia morska.
Pokaz był dość efektowny.
Fajny pomysł z udekorowaniem ratusza.
Na polu kukurydzy do późnego wieczora pracował kombajn.
Ale zaszalało z oświetleniem studio kuchenne. No ale wciśnięte głęboko w podwórko dwóch najbardziej ruchliwych ulic w mieście musi jakoś zwrócić uwagę na siebie.
Osamotniona wieża Bramy Dolnej.
I spojrzenie na ul. Osadników Wojskowych.
Cóż, Święto Niepodległości minęło w miłej atmosferze. Na pewno nie wzbudziłoby to zainteresowania TVN-u...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz