środa, 22 czerwca 2022

To co fruwa.

 Taka niespodzianka u mnie w pracy - małe słodkie nietoperze. Maluchy zawiezione przez koleżankę do fundacji, która je wykarmi i wypuści. W sumie kupę zachodu, ale czego się nie robi dla takich słodziaków. 


Przystanek kolejowy w Sieniawie. 


A pomyśleć, że była to kiedyś stacja...


Chociaż dobre i to...


Jedzie Ludmiła.


Z ładunkiem beczek.






Eh... dziś już tylko jeden tor...


Owady szaleją na łące przy zachodzącym słońcu. 


Łan dojrzewa. A w tle zniknął brzozowy zagajnik.


Podżarskie drogi.



W tym roku moje bociany nie będą miały młodych:-(


Musiały zginąć podczas któregoś z ataku na gniazdo innych bocianów, lub... boćki uznały, że nie zdążą wyżywić młodych przed odlotem... Czyżby przeczuwały ostrą zimę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz