piątek, 2 listopada 2012

Przystanki na parkingi.

Skoro burmistrz przerobił na parking główny węzeł komunikacji miejskiej przy Ułańskiej, to nie można się dziwić, że ludzie sobie parkują na pozostałych przystankach autobusowych. Tylko się policja ich na razie czepia. Burmistrzu, zlikwiduj w ogóle przystanki autobusowe w mieście, ludzie zaoszczędzą na mandatach, zyskasz na popularności...

 A propos parkowania. Przy wejściu do Kauflandu wzorem Tesco wyznaczono miejsca do parkowania dla rodziców z dziećmi. Jak łatwo było przewidzieć, Polaczek - cwaniaczek mimo, że jego pociechy od dawna skaczą samodzielnie na parkiecie Odyssei, parkuje sobie jak panisko (zresztą pod Tesco jest tak samo - większość parkujących na takich miejscach nie przyjeżdża z małym dzieckiem).

Mimo chwiejnej pogody trwają remonty, tych starych kamienic...

 
 jak i nowszych budynków.

Trwa też remont dachu pałacu.

 Drzwi dziedzińca szeroko otwarte dla budowlańców, choć w ostatnią sobotę mógł wejść każdy chętny.

Każdy też może sobie rzucić papierek, czy inny śmieć przy Artylerzystów. Nikogo to nie zainteresuje... Tak jest od wielu lat. Gdzie jest haczyk? Dlaczego ten chodnik w ogóle nie jest sprzątany?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz